Fajne, miłe, spodobało mi się. :)

Ale mam jeszcze takie studium przypadku, kto wie, może ta jego żona to zołza była. UWAGA: Nagranie zawiera brzydkie wyrazy, a treści tam zawarte mogą się co wrażliwszym osobom wydać drastyczne.



PS. Nie wiem, czy to właściwa reakcja, ale mnie to nagranie śmieszy...

Przypomina Czeska z Grajewa ...

black_halo napisał:
Przypomina Czeska z Grajewa ...
Myślę, o tej ciemnej chmurze emocji, która między bohaterami była. K...., doprowadzić do takiego stanu? Ileż tam pasji, namiętności, związku w stylu południowym... Tak czy inaczej wyobraźnię na takie historie musimy sobie szykować. Uczestniczyłem kiedyś w czymś takim na żywo jako obserwator na sesji psychoterapeutycznej. Weszli i byli niczym posągi, potem zaczęła się sesja, przez około godzinę obrzucali się wyzwiskami, potem wstali i wyszli chłodni w dal wpatrzeni, jak gdyby nigdy nic...

Pzdr.

Tomku, dziekuję :-*
I will think about it :-)

Co do reggae jest ono u mnie na topie... i niech to będzie mój prezent z okazji dnia mężczyzn oczywiście dla Ciebie. Chciałabym zobaczyć ten uśmiech na Twojej twarzy...



:-)

> Chciałabym zobaczyć ten uśmiech na Twojej twarzy...

Mówisz i masz...

mówisz i masz - to chyba ten Jowisz w trygonie do Urana ;-) Oby tak zawsze :-)

zaczarowana napisała:
mówisz i masz - to chyba ten Jowisz w trygonie do Urana ;-) Oby tak zawsze :-)