Stargazer

Wszystko to bardzo ładne więc po co mam się z tym kłócić.

Wiesz korzystanie z życia może byc wielowarstwowe.Przykładowo Coltrane i Davis mimo rorywkowego trybu życia bardzo poważnie traktowali swoją pracę.

Zgadzam się z tym co mówisz, ja sama z siebie nie lubię traktować życia zbyt serio ,ale przecież każdy może postrzegać te sprawy inaczej.

Zmieniłaś określenie "korzystanie z życia" na "wykorzystanie życia". Ja generalnie starałabym się połączyć jedno i drugie.

Pozdrawiam:)

Wiosna za oknem!

Właśnie to poczułam!

wracając do Eckharta

fragment jednej z moich prac :

Mistrz Eckhart ( 1260-1327) był jednym z wielkich mistyków średniowiecza .Błyskotliwym i oryginalnym intelektualistą, który w swej filozofii czerpał z dzieł Majmonidesa i Areopagity. Został uznany za heretyka, uznano że nie wierzy w boską mądrość. Dzieła Eckharta były odczytywane dosłownie.(...) Jednak sam Eckhart wierzył w moc symbolu jako środka przekazu, cenił poezję i metaforę. W swych kazaniach pisał: „…Świątynią Boga jest umysł. On nigdzie nie mieszka równie prawdziwie, co w swojej świątyni, to jest w umyśle.(…)Bóg jest umysłem, który żyje jedynie w poznaniu siebie samego, sam w sobie przebywając, tam gdzie Go nigdy nic nie dotknęło; tam bowiem jest On sam w swojej ciszy. W poznaniu tym Bóg poznaje siebie samego w sobie samym …”
By Bóg mógł się narodzić w człowieku, ten musi być gotowy na jego przyjęcie.
Eckhart uważał, że Boga można poznać jedynie poprzez objawienia mistyczne. Bóg jest nicością, jeśli człowiek pragnie się z nim zjednoczyć również musi stać się nikim . Wiara w mistycznego Boga narodziła się w średniowieczu dzięki filozofii Platona, teorii mówiącej że Bóg zawsze wymyka się poznaniu.

Mam ochotę umieścić tu mój ulubiony obraz Goyi

Gdy rozum śpi budzą się demony

Mogłabym tu zacytować słowa innego wielkiego mistyka Williama Blake'a, który w Jeruzalem pisał:

„Nie znam innego Chrześcijaństwa ani innej Ewangelii jak tylko wolność ciała i ducha dla ćwiczenia się w Boskich Sztukach Wyobraźni”.

Dla mnie te słowa są synonimem nieograniczonej kreatywności!

(cytat z : Cz. Miłosz, Mowa wiązana, Kraków 1986, s.250.)

William Blake Bóg stwarzający wszechświat

lula322 napisała:
Mistrz Eckhart [...] pisał „…Świątynią Boga jest umysł. On nigdzie nie mieszka równie prawdziwie, co w swojej świątyni, to jest w umyśle.(…) Bóg jest umysłem, który żyje jedynie w poznaniu siebie samego, sam w sobie przebywając, tam gdzie Go nigdy nic nie dotknęło; tam bowiem jest On sam w swojej ciszy. W poznaniu tym Bóg poznaje siebie samego w sobie samym …”
Ten fragment skojarzył mi się z gnostycką ewangelią Tomasza, gdzie jest napisane:

3 Rzekł Jezus: "Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: 'to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami'. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was i tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą". Źródło: mr_all.republika.pl/ewToma.htm
Może Eckhart dlatego był nie do przyjęcia przez centralę w Rzymie, że jego teksty zbyt mocno były podobne do tekstów gnostyckich typu wyżej cytowanego?

Pzdr.

Paula Lula z północy:
William Blake: „Nie znam innego Chrześcijaństwa ani innej Ewangelii jak tylko wolność ciała i ducha dla ćwiczenia się w Boskich Sztukach Wyobraźni”.
Śliczne! Wstyd przyznać, ale nie znam go jeszcze.



1. Księżyc w XII domu otwarty jest na wizje, ale tu trzeba uważać, bo idąc za Cardanem zbyt "mokry" Księżyc może powodować problemy w zbudowaniu trwalej budowli . Znam dwie kobiety z Księżycem w Wodniku w XII domu. Obie sygnalizowały, że dzieją się wokół nich rzeczy, które innym w głowie nie chcą się pomieścić, i co z boku może być wręcz ocenione jako choroba psychiczna.

2. Księżyc jest w koniukcji z Syriuszem (www.astrolabium.pl/forum/24-gwiazdy-stal...--alfa-wielkiego-psa), a Słońce z Antares (www.astrolabium.pl/forum/24-gwiazdy-stal...iona--alfa-skorpiona). Jak się patrzy w horoskop Einsteina, to można dojść do wniosku, że jego wiedza również naznaczona mocno Syriuszem była, w koniunkcji z którym miał Ascendent. Syriusz to ważna gwiazda, kto wie, czy przez swą jasność nie najważniejsza?