*

Thurman ma Wenus w koniunkcji z Marsem. Bullock, co ciekawe, ma rowniez Wenus w koniunkcji z Marsem w Bliznietach i Ksiezyc w Wodniku.

Kazda z nas indywidualnie pojmuje kobiecosc.
Mnie, przedstawicielce Wenus w Baranie poczucie kobiecosci daje pozadanie, jakie wzbudzam w mezczyznie i swiadomosc swej nad nim przewagi. Czuje sie wyjatkowo kobieco, gdy zakladam wysokie szpilki i mam pomalowane paznokcie na czerwono. Uwielbiam byc zauwazalna, ale podziw peszy mnie. Dbam o siebie dla siebie, a nie dla innych, i moim zdaniem tu tkwi sekret kobiecosci, tej tajemnej sily kobiety nad mezczyzna.

Kobiety czesto rozkwitaja w macierzynstwie, ale ich rola zostala juz spelniona a zadanie wykonane. Wydaly na swiat nowa istote. Ich kobiecosc zwabila samca, by poczac nowe zycie, przez co kobiecosc jest juz im niepotrzebna.

Kobiecosc ma cos z tanca godowego, nie uwazacie?

*

Wiesz, ta budzaca sie kobiecosc w kobiecie jest efektem burzy hormonow w jej organizmie. Zauwaz, ile kobiet mlodnieje stajac sie matkami po 40-stce. Poza tym po urodzeniu dziecka wzrasta w kobiecie swiadomosc jej ciala.
Podobne procesy zachodza u kobiet spelnionych seksualnie. Nie bez kozery mowi sie, ze brakuje babie chlopa, gdy staje sie marudna i zgryzliwa. Niedopieszczone gasniemy, to ten brak pierwiastka meskiego, o ktorym pisala Lucy.

Moim zdaniem, u kobiet z obsadzonymi w znakach meskich Wenus i Ksiezycem lub/i koneksjami do Marsa, nie jest zaburzona rownowaga miedzy energiami Ying i Yang, stad latwiej jest im wydobyc swa kobiecosc. Takie kobiety rzadziej czuja sie niespelnione. Nie trzymaja sie kurczowo swych partnerow, z leku przed samotnoscia. Sa mniej ulegle, a przez to bardziej pozadane przez mezczyzn-mysliwych.

Niedopieszczone gasniemy, to ten brak pierwiastka meskiego, o ktorym pisala Lucy
<

Lucy, a co nas rozni od mezczyzn, jak nie seksualnosc?