Re: Jak zdobyć (BYCZĄ) kobietę? 18 lat(a), 5 mies. temu
|
|
Devine ...jak Cie lubie , taj Cie proszę...nie rób tego więcej-pozdrówka
|
|
|
|
|
Re: Jak zdobyć kobietę? 18 lat(a), 4 mies. temu
|
|
Zauważyliście, ile odsłon ma ten wątek?? :laugh:
|
|
|
|
|
Re: Jak (i czy) zdobyć kobietę? 18 lat(a), 4 mies. temu
|
|
;)
Ale - tak z zupełnie innej beczki...
Kobietę trzeba nie tyle zdobywać, ile znaleść - wyszukać - wymyśleć? ;)
Bo ze "zdobycia" to same kłopoty mogą wyjść - tak się koncentrujemy na zdobywaniu, że wartość obiektu zdobywanego przestaje mieć znaczenie - liczy się umiejętność zdobycia.
I to straszne - często straszne zarówno dla "zdobytego" (no tak mnie kochał, tak szalał, a teraz...) jak i "zdobywcy" (a myslałem, że to już ta, że naprawdę kocham ją, a tu...)
Ale to mój babski punkt widzenia. I chwała Bogu, że babski - zawsze bowiem miałam przeświadczenie, że będąc mężczyzną frajda czerpana z podrywania kobiet przesłoniła by mi inne aspekty życia, kobiety bowien takie fajne som, i różniejsze od facetów (bo faceci, jak wiemy, równi są :) )
|
|
|
|
|
Re: Jak (i czy) zdobyć kobietę? 18 lat(a), 4 mies. temu
|
|
uwagi moje dotyczą sposobu na zdobycie kobiety-ryby...posiąść jej nie sposób bo co rusz wyslizguje się z rąk "oprawcy" choć wydaje mu sie ze juz ją ma w garści...hehehe...
a kobiety jak wiadomo pierwiastek neptuniczny mają wpisany w psychikę, więc zadanie dotyczące ich zdobywania wydaje sie byc procesem bez końca...kobietę zdobywa się bez ustanku, w każdej chwili ....
istnieje wyjątek od tej reguły będący obecnie nader częsty /...jak wszyscy mówią.../........zdarza sie że to kobieta jest zdobywcą a męska część populacji stosuje wszelkie mozliwe uniki, sztuczki, niedomówienia czyli motody od wieków niewieście...obserwując tę taktykę od lat, mam w sobie wielki niepokój o naturalny porządek tego świata;..........pzdr
|
|
dorin
|
|
|
Re: Jak (i czy) zdobyć kobietę? 18 lat(a), 4 mies. temu
|
|
Kobietę trzeba nie tyle zdobywać,
ile znaleść - wyszukać - wymyśleć?
zgadzam się - zdobywanie jest często pokerem,
a jeśli trzeba czasem wstać od zielonego stołu i wyjść do toalety;
i jak długo można utrzymać blef...
...trzeba być sobą...
inna sprawa, że siebie nieustannie się tworzy
również rzeczywistość dynamiczna jest
...trzeba być twórcą...
"...najwspanialszy wytwór wyobraźni to rzeczywistość"
...tak się koncentrujemy na zdobywaniu, że wartość obiektu zdobywanego przestaje mieć znaczenie - liczy się umiejętność zdobycia.
Czym większa wartość zdobywanego obiektu*
- tym więcej umiejętności potrzeba do jego zdobycia.
Zdobywający powinien się tak zmęczyć przy zdobywaniu,
że jak już zdobędzie to jest szczęśliwie zasapany,
i do końca życia odpoczywa (ewentualnie bardzo długo).
Zestaw cech/umiejętności potrzebnych do zdobycia tego,
a nie innego obiektu powinien być dokładnie dopasowany.
Zbyt dużo - zdobywca idzie na inny obiekt.
Zbyt mało - zdobywca poddaje się, albo umiera...
Akurat - zostaje przynajmniej tak długo,
by pokazać inny zestaw umiejętności
potrzebnych do podtrzymania/czerpania
korzyści płynących ze zwycięstwa.
obiekt* - :rolleyes: ...ech
|
|
|
|
|
Re: Jak (i czy) zdobyć kobietę? 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
Aaaapsik...no to teraz JA! ;-)
Słońce/Księżyc/Mars- Panna
Wenus w Lwie ( musiałam podać Wenus bo tutaj o gust mój chodzi heh)
DSC-Waga
Hmm...ja uwielbiam facetów stylowych, dobrze ubranych :)
Ciepłych, stanowczych. lekko dominujących w związku (lekko, bo też mam skłonności do dominacji haha)
Oryginalnych, wyróżniających się z tłumu ....z ciętą ripostą itd.
Dojrzałych emocjonalnie ( tutaj się kłania Saturn w VII domu)
Troszkę perwersyjnych (Mars w ścisłym sekstylu do Plutona)
... to na tyle myślę ;-)
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2010/08/21 18:39 Przez alishe85.
|
|
Re: Jak (i czy) zdobyć kobietę? 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
Słońce w IX Bliźnięta
Wenus w IX w Raku
Mars w XI Panna
DSC Baran
obcokrajowiec
silny temperamant - silna osobowość
erudyta
|
|
|
|
|
|