Witamy, Gościu Serdeczny
ProszÄ™ zaloguj siÄ™ albo zarejestruj.    Nie pamiÄ™tasz hasÅ‚a?

Jowisz na Neptunie ? odlot gwarantowany
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 1234567
TEMAT: Jowisz na Neptunie ? odlot gwarantowany
#5388
do Comy 16 lat(a), 9 mies. temu  
Cos mi sie wydaje ze mamy bliskie daty urodzin. Tak jakos cieplej na sercu sie robi. Pozdrawiam. M
Zaba
Posty: 11
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5414
Re: do Zaba 16 lat(a), 9 mies. temu  
coma
Posty: 45
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5415
do Comy 16 lat(a), 9 mies. temu  
Droga Como :-)

Bardzo Ci dziekuje za zyczenia urodzinowe :-) Mijaja mi bez fajerwerkow. Ale Twoj post to prawdziwa niespodzianka :-))))) Bardzo mi milo :-)))))) Rowniez zycze Ci spelnienia marzen mimo ze troche spoznione te moje dla Ciebie zyczonka. (I by dziadek Saturn byl bardzo laskawy a nie taki `do orzechow` ;-) )

Masz racje moj Ksiezyc siedzi w towarzystwie Jowisza w Raku... skoro mowisz ze to przyjemne to wierze :-))))) - troche czytalam, ale jeszcze za malo wiem. Niestety oba odbieraja kwadrature Plutona. Wiec chyba dlatego ich dobroczynny wplyw nie jest dla mnie az tak widoczny.

Ciagle szperam w necie i ucze sie astrologii (tez z astrolabium) ale to nie zastapi regularnej usystematyzowaniej nauki. Mam plany sie bardziej zaglebic. Nie wiem jednak jak to sie uda bo w przyszlym tygodniu wyjezdzam do pracy do GB. Zapewne doswiadcze tam jeszcze mocniej mojego Saturna - pewnie on mnie tam wysyla, o przepraszam to ja dojrzalam ;-)

Tak ostatnio rozmyslam o tym rajdzie Saturna. Duzo ludzi o tym pisze. Pewnie ich porzadnie przyciska, choc Ty Como piszesz ze nie jest tak zle. Mi on najpierw zasial spustoszenie na urodzinowym Sloncu i myslalam ze juz teraz moze byc tylko lepiej. Teraz zaczynam sie wglebiac w astrologie i wlosy mi staja deba... wlasnie jestem w uwerturze do Saturna na ur Saturnie kon Merkury, to co dopiero bedzie jak mi sie potem przejedzie po Wenus (to wszystko w XII) na Ascendencie. Z tego co czytam to pozostaje pilnowac dobrego humoru. W zwiazku z tym....

radosnie Wszystkich Astrolabian pozdrawiam

PS
Droga Como pewnie ogolnie czeka Cie podobny uklad choc w innych domach i jak sama piszesz w innej dramaturgii scenicznej ale jednak... Gydybys miala w zwiazku z tym jakies przemyslenia bardzo by mi bylo milo uslyszec.

Edytowany przez: Zaba, w: 03.08.07 10:24<br><br>Edytowany przez: Zaba, w: 03.08.07 10:28
Zaba
Posty: 11
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5418
16 lat(a), 9 mies. temu  

[
coma
Posty: 45
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5419
16 lat(a), 9 mies. temu  

[
coma
Posty: 45
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5420
16 lat(a), 9 mies. temu  
Droga Como

Oto w skrocie co mam do Saturna na razie ;-)
Saturn konczy u mnie swoj bieg przez XI dom. Urodzeniowego mam na pocz XII. Poza spustoszeniem w zwiazkach i grupach Saturn mnie unieruchomil ale nie poprzez chorobe, jak nieco Ciebie, ale przez czekanie na dopelnienie czyichs zobowiazan, obiecanek, moich nadziei na prace - realizacje zawodowa, czy w koncu kontrakt na prace za granica na ktora juz czekam od kwietnia bo wciaz cos przedluza procedure a nic lepszego sie nie nadarza. Ogolnie 2 lata temu mialo byc wszystko inaczej. Saturn bez zadnych naglych tragedii ale po swojemu dzien po dniu zmienial moje plany diametralnie. Moze ujelam to zbyt dramatycznie bo we mnie tak sie dzialo.
Rok temu gdy Saturn byl na ur Sloncu pracowalam syzyfowo(kilkanascie h, wykorzystywanie pracownika, molestowanie, niewylpacanie za nadgodziny) na Cyprze i to byla slepa uliczka. W dzien urodzin mialam wypadek na rowerze i mam brzydka blizne na nodze (nie byla zlamana ale skora poszarpana ktora miejscowi lekarze nie mieli zamiaru sie odpowiednio zajac). Wypadek ten byl kropka nad `i` do mojego powrotu. Wrocilam znow pelna nadziei i nic z moich planow prywatnych ani zawodowych nie wyszlo. Ogolnie w tym czasie nie moglam sie z wieloma rzeczami pogodzic ktore zmienialy sie jak w krzywym zwierciadle lub rozpadaly. Ale `dziadek` mnie zmusil i wiele nauczyl. Taka jego rola. Ale z pewnoscia nie darze go sympatia.

Ze mnie tez `strus pedziwiatr` marny czyzby to ten Mars w Pannie???

Juz tez wlasnie sprawdzalam ze Saturn nam sie tylko raz przejedzie po ur. Bardzo mnie to cieszy. Ale i tak ogolnie juz teraz nie nastawiam sie na zbyt wiele, raczej na ciezka, zmudna prace, chocbym chciala inaczej.

Zycze Ci pomyslego zakonczenia pisania pracy dyplomowej. Z tego co piszesz rozumiem ze `usztywnienie` Merkurego ma temu dopomoc. Czytalam ze to rowniez zawezenie myslowe ale jednoczesnie korzystne jesli potrzebne jest ukierunkowanie na jeden cel. Trzymam kciuki. I zobaczymy...

Gdybys sie zdecydowala na GB to super!!!! Tylko daj znac :-))) Ciekawe jakby to wszystko zmienilo swoje kolory przy relokacji... Moja wiedza niestety nie pozwala mi na razie na wiecej niz przemyslenia. Dziekuje za zyczenia i bede wdzieczna jesli znajdziesz chwile na moj radix. Wiesz mam pietra ale to chyba ludzkie.

Pozdrawiam<br><br>Edytowany przez: Zaba, w: 03.08.07 13:39
Zaba
Posty: 11
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5425
do zaby i comy:))) 16 lat(a), 9 mies. temu  
hallina
Posty: 104
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta piekna-inaczej1 Miejsce: Urodziny: 09/22
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 1234567
Moderatorzy: panTo