Witamy, Gościu Serdeczny
ProszÄ™ zaloguj siÄ™ albo zarejestruj.    Nie pamiÄ™tasz hasÅ‚a?
W dółStrona: 1...3456789...14
TEMAT: progresje
*
#8852
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  

Nie sadze, by same progresje znaczaco wplywaly na nas samych, bo to by oznaczalo, ze z kazdym rokiem stajemy sie nowymi, innymi ludzmi, a tak przeciez nie jest.



Przemyslenia z dwadami sa ciekawe, jednak skupilabym sie na wazniejszych aspektach:
-progresywny ksiezyc w opozycji do natalnego slonca
-progresywne slonce w opozycji do natalnego ksiezyca (luznej, ale w przypadku ksiezyca mozemy uznac, ze jeszcze dziala)
-progresywna wenus w koniunkcji do natalnej wenus i merkurego
-jak wspominala wczesniej Lubeka: przejscie tranzytujacego jowisza przez natalne slonce + trygon don saturna w tranzytach

Posty: 426
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
"Take nothing on trust, see everything for yourself"
 
#8853
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  



?


Nie, ja nie zwracam. Natalnie ascendent mam w skorpionie, w progresjach w strzelcu i nie zaobserwowalam u siebie zadnych zmian zwiazanych z przemieszczeniem sie ascendentu do lucznika.

Bede podtrzymywac swoja wersje, ze same progresje nas nie zmieniaja. W astrologii zapisem "genetycznym" kazdego czlowieka jest jego indywidualny horoskop urodzeniowy. Progresje tudziez tranzyty uruchamiaja w okreslonym czasie poszczegolne stale elementy w natywniku, ktorych niekiedy sami nie jestesmy swiadomi.
Na przyklad u kogos "nagle" objawi sie talent literacki lub smykalka do interesow. Ktos inny moze postrzegac siebie jako typ antyrodzinny, gdy w rzeczywistosci po zwiazaniu sie z druga osoba, odnajduje sie na lonie rodziny.
Z proznego i Salomon nie przeleje.

Tu nawiaze do pytania Pani Swistak o kwadratury wystepujace u mnie w progresjach i/lub w tranzytach. Tranzytu samego w sobie nie mozna odczuc, ale jego sile - tak.
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Ostatnio zmieniany: 2010/09/25 17:37 Przez lubeka.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8854
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  
J. Frawley "RZECZYWISTA ASTROLOGIA"

"




Tu nawiaze do pytania Pani Swistak o kwadratury wystepujace u mnie w progresjach i/lub w tranzytach. Tranzytu samego w sobie nie mozna odczuc, ale jego sile - tak. <
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2010/09/25 18:18 Przez lucy.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8855
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  
Natalnie ascendent mam w skorpionie, w progresjach w strzelcu i nie zaobserwowalam u siebie zadnych zmian zwiazanych z przemieszczeniem sie ascendentu do lucznika.

a nie dalej?

Przemyslenia z dwadami sa ciekawe, jednak skupilabym sie na wazniejszych aspektach?.
astrologia.kaluski.net/planety.php?id=831

pozdr Lucy
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8857
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  
Lucy, ascendent progresywny mam w strzelcu, a Frawley swietnie ujal to, co ja probowalam nieudolnie wytlumaczyc.

Pozdr:)
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8858
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  
Lucy, ascendent progresywny mam w strzelcu<
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2010/09/25 19:56 Przez lucy.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8859
Re: progresje 13 lat(a), 7 mies. temu  

Lucy, ascendent progresywny mam w strzelcu

W natywniku w pierwszym domu mam az trzy planety, Ksiezyco-Neptuna i Marsa. Przejscia progresywngo ascendentu przez te planety nie odbily sie glosnym echem w moim zyciu. Ba, byly to lata niczym specjalnie wyrozniajace sie od innych.

Btw, czy nie poznawanie Ciebie przez znajomych nie jest czasem sprawka Neptuna? W swoim zyciu przeszlam juz chyba wszystkie mozliwe metamorfozy.
Czesto jestem nierozpoznawalna przez znajomych, ale to zasluga Neptuna przy ascendencie tak mnie maskuje :P
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Ostatnio zmieniany: 2010/09/25 20:23 Przez lubeka.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 1...3456789...14