Jesli przyjac Twoja teorie Neptis, to moj maz jest Marsem, w ja Wenus w horoskopie malzenstwa, czyli byloby to zgodne z Konaszewska...choc bardziej mi tu pasuje relacja Ksiezyc-Slonce.

Neptis, a w Twoim horoskopie malzenstwa jest powiazanie miedzy Ksiezyc-Slonce/ Wenus-Mars, aspekty do ASC?



Hmmm czyli mojego Tate i Tesciowa odzwierciedlalby Jowisz w X domu w kwadraturze do Slonca i Saturna - na razie nie widze potwierdzenia.

To proponuje, zeby jak kto ma chec sie podzielic/uzupelnic/skorygowac to niech dopisuje do listy :-)


Dzien: Saturn, H: Mars, Rok: Slonce, Auriga: Saturn

Slonce w Bliznietach w VIII domu w kwadraturze do Ksiezyca (X dom) i opozycji do Plutona.
ASC w Skorpionie w trygonie do Saturna.
Nieaspektowany Saturn w VIII domu.
Jowisz w IX domu w koniunkcji do MC we Lwie w sekstylu do Slonca.
Wenus w VII domu w Byku w koniunkcji z Merkurym w kwadraturze do Marsa.

Niespelnione nadzieje, niewiernosc. Malzenstwo przetrwalo 7 lat, obecnie w trakcie rozpadu...


<

Zastanawiam sie, skoro potraktujemy slub jako "narodziny" malzenstwa, to czy tranzyty/progresje/dyrekcje mogly wskazywac na jego "smierc", czyli rozwod?

Neptis, a w Twoim horoskopie malzenstwa jest powiazanie miedzy Ksiezyc-Slonce/ Wenus-Mars, aspekty do ASC?




To nie jest wcale tak beznadziejnie Neptis :-p




W przypadku malzenstwa 8. Ksiezyca co prawda przybywa, ale jest w 8 krytycznym dniu, poza tym polkrzyz ze Sloncem i Plutonem zalatwil sprawe i tak sie dziwie, ze ten zwiazek przetrwal az 7 lat...choc pewnie polowe z tego reprezentuje stos wyplakanych chusteczek...




Twoje myslenie jest tu jak najbardziej logiczne, jednak nie widze u siebie potwierdzenia.