analizujac wasze jowiszowe doswiadczenia wychodzi na to , ze kwadratury i opozycje raczej sluza, niz przeszkadzaja. znaczy sie , bedzie fajnie :) po moich zeszlorocznych przygodach z plutonem ( zakonczonych rozwodem ), przyda sie cos bardziej optymistycznego.. :) pozdrawiam wszystkich i dzieki za odpowiedzi.<

nie odczuwam.<

lucy a jednak uwazam ze i u ciebie byly one pozytywne. to ze cos sie skonczylo, nie znaczy ze bylo zle. kazde doswiadczenie nam sluzy, mysle ze motyle jowiszowe w brzuchu nie byly czyms czego zalujesz. jakis sentyment do eks partnrow.zawsze zostaje :) zwlaszca do takich z ktorymi sie planowalo. ja np wierze mocno w ideologie eckharta tolla i nie planuje. zyje w TERAZ, dlatego zyczylabym sobie takich uczuciowych wariacji, nawet jesli one sie skoncza z kolejnym tranzytem. WARTO :)