To wszytsko przez kseizyc ktory mi tranzytuje przez Urana przez szczyt IX domu-spory, wybuchy pod wplywem wyzszych aspiracji, raz do gory raz do dolu i stad ta inkwizycyjna walka...ze jak to mozna miec takie problemy? jak tu obrazac Najwysza Sile?

a zapominam o sobie no i elektryka w postaci tranzytu Ksiezyca przez natalnego mojego Urana gotowa...nawet muzycznie sie potwierdzilo-wlasnie leci God send Death-by Slayer...

No coz...trzeba mi przeczekac ten tranzyt, pewnie juz jutro bede Wielka i Wspolczujaca..cierpliwa i no..taka spokojna...
:))

Muszko, nie chcialam cie wbic w glebe....wybacz, nie celow, na pewno, ja dobry czlowiek jestem, naprawde..porywcza, wybuchowa , ale dobra...

czy juz sobie latasz? skrzydelka masz w porzadku?

smutna bez latajacej muszki
KW
bzzzzz :x