michael napisał:
O Bogu w horoskopie wnioskuje się z IX domu - www.astrolabium.pl/forum/21-astrologia-h...7&start=14#12105
Moim zdaniem nie o Bogu, ale o stosunku człowieka do Boga, o religii, o teologii.
To z jednej strony oczywiste, ale ten skrót myślowy który Boga umieszcza w IX domu i identyfikuje go ze strzelcem i z jowiszem jest dla mnie nie do przyjęcia. Podobnie nie widzę Boga w domu XII, rybach i neptunie, ale tylko pewien wyraz religijności. O tych dwóch nurtach religijności pisze Monika Pachniewicz: pachniewicz.wordpress.com/2011/05/09/jow...-nurty-religijnosci/
Ale to jest oczywiście tylko mój pogląd, że Boga można spotkać w każdym domu i znaku, że religijność IX i XII domowa nie jest konieczna do kontaktu z Bogiem.
Te religijności mówią coś o naturze Boga takim jak go widzi świat:
w jednym przypadku jest to religijność oparta na poszerzaniu granic, w drugim na likwidowaniu granic.
W obydwu Bóg jest za jakąś granicą (granicą poznania zapewne). Jest celem do osiągnięcia.
Ja twierdzę, że jeśli Bóg jest to jest.
Osobiście bliżej mi do religijności XII domowej: myślę, że granice są iluzją, a Bóg jest wszędzie i zawsze.
Tym samym jednak, nie chcę umieszczać go w którymkolwiek domu, nawet XII.
A odpowiadając na pytanie: dlaczego astrolodzy lubią rozmawiać o Bogu?
Bo astrologia wraz z jedną z form religijności jest umieszczona w IX domu. Zadaje wraz z filozofią i teologią pytania o naturę rzeczywistości. Trudno wyrzucić z tych rozważań pytanie o Boga.
Z drugiej strony: możliwe, że jest wielu astrologów, których to nie interesuje. To forum i ta strona są wyjątkowe. ;)