Zodiak "alfabetyczny" 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Lubię to
|
|
|
|
|
Re: Zodiak "alfabetyczny" 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
michael napisał:
Lubię to
Tak po prostu, w stylu facebookowym ;)
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2010/10/25 11:33 Przez stargazer.
|
|
Re: Zodiak "alfabetyczny" 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Jowiszowa ekspansja i rozrost, a tu dwunastodomowa izolacja, samotność, bycie więźniem, czy to w sensie dosłownym, czy to metaforycznym, jako uwięzienie w jakimś aspekcie własnej osobowości. Gdzie Rzym, gdzie Krym?! Jeśli 12 dom miałby mi się kojarzyć z jakąś planetą, to z Saturnem, co zresztą zgadzałoby się z tradycyjnym przekonaniem, że Saturn "raduje się" w tym domu.
A Neptun? Nie pasuje ci bardziej od Saturna? Mnie, z różnych względów, tak.
|
|
|
|
|
Re: Zodiak "alfabetyczny" 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Ja z tzn. „zodiakiem alfabetycznym” spotkałam się m.in. w pozycji „Cykle życia i związki międzyludzkie” Stephena Arroyo.
Przykładowo pisze on tak:
"Pierwszy dom łączy się ze spontaniczną samoekspresją i działaniem na zewnątrz. Odpowiada mu Mars. Pierwszy dom jest więc bardzo aktywny, ekstrawertyczny, i pokazuje, jak wyrażamy swoją niezależność i indywidualność. Toteż gdy Jowisz wchodzi do pierwszego domu albo aspektuje urodzeniowego Marsa, pragniemy stać się bardziej asertywni. Zazwyczaj przybywa nam wówczas energii fizycznej i pewności siebie, a często także powiększa się waga ciała."
Wiemy już, że niekoniecznie jest to prawda.
Autor ten również stawia znak równości między planetą w znaku 1, a tą samą planetą w znaku 2 ale w dynamicznym aspekcie z władcą znaku 1 np.:
"Powiedzmy więc, że ktoś ma Księżyc w Koziorożcu, albo nawet w jakimkolwiek innym znaku, ale połączony z Saturnem dynamicznym aspektem – koniunkcją, kwadratem albo opozycją; w takim przypadku otrzymujemy bardzo saturniczny Księżyc. Można powiedzieć, że jest to Księżyc zabarwiony Koziorożcem i/lub Saturnem. Jeśli Księżyc w Koziorożcu dodatkowo tworzy aspekt do Saturna, to można powiedzieć, że jest to Księżyc podwójnie naznaczony Saturnem; wówczas potrzeba wewnętrznego bezpieczeństwa i spokoju będzie bardzo mocno powiązana z saturnowymi wibracjami: zewnętrznym bezpieczeństwem, autorytetem, pozycją w świecie czy jakąś inną cechą Saturna lub Koziorożca. Każdy, kto ma Księżyc w ścisłym aspekcie do Saturna, szczególnie w aspekcie dynamicznym, traktuje życie i siebie samego bardzo poważnie. Tacy ludzie bardzo poważnie traktują małżeństwo, partnerstwo, wszelkie związki. . Każdy mężczyzna z Księżycem w Koziorożcu lub aspektowanym przez Saturna (u osób z jednym i z drugim uwidoczni się to szczególnie wyraźnie) będzie traktował swoją żonę bardzo poważnie i może nawet stać się przewrażliwiony na jej punkcie."
Czy można tutaj postawić znak równości?
Księżyc w Koziorożcu jest słaby, natomiast Księżyc w Raku w kwadraturze do Saturna jest mocny ale atakowany przez malefika. Można powiedzieć, że Księżyc w Koziorożcu nic nie zdziała, a Księżyc w Raku zdziała ale po nieszczęściu jakie przyniesie mu Saturn.
|
|
|
|
|
Re: Zodiak 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
ederlezi napisał:
Jowiszowa ekspansja i rozrost, a tu dwunastodomowa izolacja, samotność, bycie więźniem, czy to w sensie dosłownym, czy to metaforycznym, jako uwięzienie w jakimś aspekcie własnej osobowości. Gdzie Rzym, gdzie Krym?! Jeśli 12 dom miałby mi się kojarzyć z jakąś planetą, to z Saturnem, co zresztą zgadzałoby się z tradycyjnym przekonaniem, że Saturn "raduje się" w tym domu.
A Neptun? Nie pasuje ci bardziej od Saturna? Mnie, z różnych względów, tak.
W jakimś stopniu tak - zagubienie, ucieczka od rzeczywistości w świat wewnętrzny, a także wspomniane samozniszczenie, które Neptun może realizować przez środki odurzające. Natomiast, jak wspomniałam, duchowość widzę w Neptunie i w jakimś stopniu domu 9, ale w 12 nie bardzo. Neptun i dom 12 mają część wspólną, ale nie są dla mnie tym samym.
|
|
|
|
|
Re: Zodiak 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
neptis napisał:
"Pierwszy dom łączy się ze spontaniczną samoekspresją i działaniem na zewnątrz. Odpowiada mu Mars. Pierwszy dom jest więc bardzo aktywny, ekstrawertyczny, i pokazuje, jak wyrażamy swoją niezależność i indywidualność. Toteż gdy Jowisz wchodzi do pierwszego domu albo aspektuje urodzeniowego Marsa, pragniemy stać się bardziej asertywni. Zazwyczaj przybywa nam wówczas energii fizycznej i pewności siebie, a często także powiększa się waga ciała."
Wiemy już, że niekoniecznie jest to prawda.
Właśnie. Trudno mi sobie wyobrazić, by aspekt do Marsa miał wpływać na wzrost wagi ciała, chyba że akurat Mars jest władcą Ascendentu.
Czy można tutaj postawić znak równości?
Księżyc w Koziorożcu jest słaby, natomiast Księżyc w Raku w kwadraturze do Saturna jest mocny ale atakowany przez malefika. Można powiedzieć, że Księżyc w Koziorożcu nic nie zdziała, a Księżyc w Raku zdziała ale po nieszczęściu jakie przyniesie mu Saturn.
Poza tym sposób reagowania i emocjonalność osób z takimi pozycjami Księżyca są jednak zupełnie inne. I tu, i tu może być pewna rezerwa i poważne podejście do życia. Ale Księżyc w Koziorożcu kojarzy mi się z kimś, wobec kogo od początku stosowano tzw. "zimny wychów" emocjonalny i stawiano akcent na praktycyzm i osiągnięcia, a nie na uczucia. Natomiast Księżyc w Raku w aspekcie z Saturnem kojarzy mi się z osobą bardzo emocjonalną, która dopiero na jakimś etapie życia "sparzyła się" i straciła zaufanie do ludzi i/lub straciła poczucie bezpieczeństwa.
|
|
|
|
|
|