Witamy, Gościu Serdeczny
ProszÄ™ zaloguj siÄ™ albo zarejestruj.    Nie pamiÄ™tasz hasÅ‚a?

Astrolog horarny odpowiada na pytania o pracê ? cz.1
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 1234567
TEMAT: Astrolog horarny odpowiada na pytania o pracê ? cz.1
#15574
11 lat(a), 2 mies. temu  
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15578
11 lat(a), 2 mies. temu  
Nie wiem czy Lucy zadala to pytanie do mnie, ale jesli tak to chetnie sluze odpowiedzia.

Jestem milosnikiem astrologii bezprzymiotnikowej (nie tylko horarnej, synastrycznej, ewolucyjnej, ale kazdej..)
Uprawianie astrologii "na codzien" wiaze sie niechybnie z poswieceniem dla niej czasu , a jesli ktos chce sie nia zajmowac zawodowo robi to rowniez "za wynagrodzeniem".

Astrologia horarna jest szczegolnym przypadkiem uprawiania tej sztuki , ktora niestety ma kilka slabosci (oprocz swych "zalet" , ktore polegaja glownie na sprowadzeniu astrologii do roli "fast food'ow" w stylu "szybkie pytanie - szybka odpowiedz").

Slabosci astrologii horarnej to przede wszystkim:

1. Oddzielenie podmiotu astrologii czyli czlowieka od jego horoskopu natalnego (z braku wiedzy o dokladnym czasie jego urodzenia) , a skoncetrowanie sie na "horarnym pytaniu" o "prawde".Pytania i odpowiedzi funkcjonuja w skali "mikro" , gdzie z reguly horyzont zdarzen jest niewielki w porownaniu do dlugosci zycia czlowieka.Z czego kolejna konsekwencja jest problem skali czasu "waznosci" odpowiedzi horarnej..

2. Druga slabosc astrologii horarnej to jakosc owego "pytania" horarnego oraz tego
jak i kiedy astrolog horarny "zrozumie" pytanie. Otoz tak jak poprawne jest pytanie tak i poprawna bedzie odpowiedz.
Zatem definicja "poprawna odpowiedz" ma tu znaczenie relatywne bo jest bezposrednia warunkowa zaleznoscia jakosci pytania przedmiotowego, a tam gdzie zachodzi kwalitatywnosc tam i zachodzi subiektywnosc oceny jakosci pytania a tym samym i odpowiedzi horarnej.
To co dla jednego bedzie odpowiedzia "poprawna" , dla drugiego moze byc poprawne w 60% , lub w 30%..Gdzie lezy wiarygodnosc "poprawnosci" ?

Astrologia jak dla mnie to cos wiecej niz "fast - food" w wydaniu Johna Frawleya. Przytocze tu opinie nie tylko maja wlasna ale i kogos znajacego lepiej ode mnie realia astrologii w Polsce (mieszkam w USA od ladnych paru lat i tu sie jej nauczylem). A oto ciekawy link z recenzji jednej z jego ksiazek:

kuferek.blox.pl/2010/04/John-Frawley-Rze...ista-astrologia.html

Pozdrawiam serdecznie , ale nie wiem czy odpowiedzialem na pytanie dostatecznie jasno (zakladam ze bylo skierowane do mnie).Jestem typowym uranikiem i z tego wzgledu poglady "zatwardzialego konserwatywnego Byka" kompletnie rozmijaja sie z moimi wlasnymi.

PS. Ale lubie takie pytania "koziorozcowe" , konkretne. Prosze pozdrowic ode mnie Pania Alle Chrzanowska , bo widze ze i ona wiele wniosla w popularyzacje ezoteryki w Polsce.
jaklu
Posty: 16
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2013/02/27 20:14 Przez jaklu.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15579
11 lat(a), 2 mies. temu  
Slabosci astrologii horarnej to przede wszystkim:

1. Oddzielenie podmiotu astrologii czyli czlowieka od jego horoskopu natalnego
<
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2013/02/27 20:35 Przez lucy.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15580
11 lat(a), 2 mies. temu  
Na rzeczywistosc mozna sie zawsze obrazic i twierdzic tak jak Frawley ze "rzetelna" wiedza astrologiczna zatrzymala sie wiele lat temu. Ze nie ma Neptuna , Plutona , Urana i innych "drobiazgow" transplutonicznych...To przeciez taka "papka" , a nie konkrety...

Facet wymachuje mikroskopem i wola ze nikomu teleskop nie jest potrzebny bo on juz "prawde" na zawsze "odkryl", patrzac w "mikro-kosmos"...

Gratuluje dobrego samopoczucia...Zas co do recenzji jego ksiazki to chetnie sie pod nia podpisze bo, niestety tez mialem te watpliwa przyjemnosc czytac jego ksiazki w oryginale i nadal twierdze , ze poza horarne "rewelacje" ten Pan sie lepiej niech nie wychyla...

AMEN
jaklu
Posty: 16
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15581
11 lat(a), 2 mies. temu  

Na rzeczywistosc mozna sie zawsze obrazic i twierdzic tak jak Frawley ze "rzetelna" wiedza astrologiczna zatrzymala sie wiele lat temu. Ze nie ma Neptuna , Plutona , Urana i innych "drobiazgow" transplutonicznych...To przeciez taka "papka" , a nie konkrety...
(...)
Gratuluje dobrego samopoczucia...Zas co do recenzji jego ksiazki to chetnie sie pod nia podpisze bo, niestety tez mialem te watpliwa przyjemnosc czytac jego ksiazki w oryginale i nadal twierdze , ze poza horarne "rewelacje" ten Pan sie lepiej niech nie wychyla...

<
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15582
11 lat(a), 2 mies. temu  


Pozdrawiam
B.
Bona
Posty: 364
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15583
11 lat(a), 2 mies. temu  

Nowe planety ani inne rozmaite obiekty " Rzeczywista Astrologia str. 113 wydanie polskie<
Bona
Posty: 364
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 1234567