Nie wiem czy Lucy zadala to pytanie do mnie, ale jesli tak to chetnie sluze odpowiedzia.
Jestem milosnikiem astrologii bezprzymiotnikowej (nie tylko horarnej, synastrycznej, ewolucyjnej, ale kazdej..)
Uprawianie astrologii "na codzien" wiaze sie niechybnie z poswieceniem dla niej czasu , a jesli ktos chce sie nia zajmowac zawodowo robi to rowniez "za wynagrodzeniem".
Astrologia horarna jest szczegolnym przypadkiem uprawiania tej sztuki , ktora niestety ma kilka slabosci (oprocz swych "zalet" , ktore polegaja glownie na sprowadzeniu astrologii do roli "fast food'ow" w stylu "szybkie pytanie - szybka odpowiedz").
Slabosci astrologii horarnej to przede wszystkim:
1. Oddzielenie podmiotu astrologii czyli czlowieka od jego horoskopu natalnego (z braku wiedzy o dokladnym czasie jego urodzenia) , a skoncetrowanie sie na "horarnym pytaniu" o "prawde".Pytania i odpowiedzi funkcjonuja w skali "mikro" , gdzie z reguly horyzont zdarzen jest niewielki w porownaniu do dlugosci zycia czlowieka.Z czego kolejna konsekwencja jest problem skali czasu "waznosci" odpowiedzi horarnej..
2. Druga slabosc astrologii horarnej to jakosc owego "pytania" horarnego oraz tego
jak i kiedy astrolog horarny "zrozumie" pytanie. Otoz tak jak poprawne jest pytanie tak i poprawna bedzie odpowiedz.
Zatem definicja "poprawna odpowiedz" ma tu znaczenie relatywne bo jest bezposrednia warunkowa zaleznoscia jakosci pytania przedmiotowego, a tam gdzie zachodzi kwalitatywnosc tam i zachodzi subiektywnosc oceny jakosci pytania a tym samym i odpowiedzi horarnej.
To co dla jednego bedzie odpowiedzia "poprawna" , dla drugiego moze byc poprawne w 60% , lub w 30%..Gdzie lezy wiarygodnosc "poprawnosci" ?
Astrologia jak dla mnie to cos wiecej niz "fast - food" w wydaniu Johna Frawleya. Przytocze tu opinie nie tylko maja wlasna ale i kogos znajacego lepiej ode mnie realia astrologii w Polsce (mieszkam w USA od ladnych paru lat i tu sie jej nauczylem). A oto ciekawy link z recenzji jednej z jego ksiazek:
kuferek.blox.pl/2010/04/John-Frawley-Rze...ista-astrologia.html
Pozdrawiam serdecznie , ale nie wiem czy odpowiedzialem na pytanie dostatecznie jasno (zakladam ze bylo skierowane do mnie).Jestem typowym uranikiem i z tego wzgledu poglady "zatwardzialego konserwatywnego Byka" kompletnie rozmijaja sie z moimi wlasnymi.
PS. Ale lubie takie pytania "koziorozcowe" , konkretne. Prosze pozdrowic ode mnie Pania Alle Chrzanowska , bo widze ze i ona wiele wniosla w popularyzacje ezoteryki w Polsce.