<

Alez nie badz taki powazny Pantomasie. Czyzby zartobliwy ton mojej wypowiedzi nie byl zauwazalny? To pewnie ta zaslona o ktorej wspomniales. Jesli nawet nie byl zauwazalny to uznaj prosze, ze krytyka moze byc konstruktywna i odpowiedz czasem jakiejs sierocie, niekoniecznie mi skoro nie rozumiesz o co chodzi, ale inne sierotki na pewno sie uciesza bo fajnie piszesz.
Absolutnie sie nie obrazilam. Jesli chcesz moge ci podac swoje dokladne dane, zebys poznal ta prawdziwa prawde o mnie a nie tylko ta jednoplanetowa, ale pod warunkiem, ze sie podzielisz swoja krytyczna ocena (ze mna oczywiscie hi hi). Ja zawsze przyjme krytyke na klate a nawet postaram sie to zrobic z usmiechem.
A swoja droga jestem wzruszona, ze sie do mnie odezwales Mistrzu, a nawet przeczytales wszystkie moje niejsnosci! Sorry. Trzeba bylo nie marnowac czasu, juz sie przyzwyczailam, ze malo kto odpowiada a i tak zagladam sobie na forum, co chyba oznacza, ze mi sie podoba. No nie?
Szkoda, ze tylko ta ostatnia moja wypowiedz tak doskonale zrozumiales bo mozna sie od ciebie duzo nauczyc.
Pozdrawiam ;) :)

z tym polozeniem saturna nie jest w rzezczywistosci tak zle, sama mam go w I domu
pozdrawiam :laugh:

Ma ono zalety na pewno ale przez ta okropna bariere sa slabo widoczne?
Moze Mistrz nam zafunduje jakis cytat o zaletach dla odmiany. Byloby fajnie. Z takim Saturnem lepiej sie budowac niz dolowac.
Pozdrawiam Gosiu wcale nie saturnowo

[Epiktet, Encheiridion]

dokladnie, swietny cytat!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ja wlasnie tak interpretuje tak ''mojego'' saturna (takiego samego jak ty masz Zabas!) i wcale sie jego polozeniem nie doluje. Oczywiscie saturn niesie jakis problem ze soba to fakt, ale to tylko kolejna lekcja do przerobienia w naszym zyciu, z reszta wydaje mi sie ze rzeczywiscie saturn w I domu dla mlodych osob nie jest ''najszczesliwszy'' ale podobno w pozniejszym wieku ma wiecej plusow niz minusow
pozdrawiam Pantomasa I Zaba ;-)