Dobry wieczór/dzień dobry Wszystkim! Witam się oficjalnie, jako że to mój pierwszy post na tym forum :)
Przeszukałam je, jak potrafiłam najdokładniej, lecz nie znalazłam odpowiedzi na pytanie:
Po co właściwie są aspekty?
To znaczy, niby wiem... ale coś nie gra!
Zdarza się, że planeta położona w jakimś znaku tworzy dwa różne aspekty z dwiema planetami w innym, np. X w Rybach wchodzi w półkwadraturę z Y w Koziorożcu i sekstyl z Z w Koziorożcu; i tutaj rodzaj połączenia między planetami, jeśli dobrze rozumiem, nanosi poprawki na generalnie sekstylowe stosunki Ryby - Koziorożec oraz generalne stosunki X - Y, X - Z. (Owe poprawki to trudny temat swoją drogą, więc pewnie będę do niego wracać.)
Wyobrażam sobie tę sytuację w taki sposób: zupę o nazwie rybo-koziorożcowa ze składnikami X, Y i Z, przyprawiono pieprzem półkwadratury i solą sekstylu, aczkolwiek sama w sobie ma już całkiem wyrazisty słony (sekstylowy) smak.
Proszę o korektę mojej wizji, bo widzę, że aspekty są traktowane jakby bez nich smaku składników chyba w ogóle nie dało się wyczuć i nie potrafię tego pojąć. Czyżby Mars w Baranie bez aspektu z Księżycem w Raku się z nim nie kłócił??? Dlaczego?
Z góry dziękuję za wyjaśnienia :)
PS. Proszę nie poprzestawać na "bo nie ma gazu/prądu i się nie gotuje" ;D Zupy by nie było, ale jakaś surówka na pociechę powinna wyjść... (?)
|