Paweł, godz. ur. 20:55.
Nie masz o co się martwić, życie w pojedynkę nie jest Ci raczej pisane. Chociaż nie jest tak gładko, jak chciałaby wróżka z telewizji czy gazetowego horoskopu, nie jest źle. Ogólny sygnifikator - Wenus - jest bardzo dobrze położona, a dodatkowo tworzy koniunkcję z Punktem Szczęścia. Księżyc, chociaż uszkodzony jest poprzez bycie w znaku Skorpiona, to jednak jest to znak płodny i koniunkcja z jedenastodomowym Jowiszem (dom jego radości), wygląda więc całkiem nieźle. Władca VII domu (i jednocześnie 1. władca troistości tego domu) - Merkury - poprzez spalenie i retrogradację niestety nie ma za dużo do powiedzenia w temacie. Żaden z sygnifikatorów - Wenus, Księżyc ani władca VII domu - Merkury - nie tworzą kwadratur/opozycji z malefikami.
Temat rozpoczął się 4 miesiące temu, a więc wciąż jesteś w tym samym solariuszu. Ten rok powinien być dość charakterystyczny - zacząłeś nowy okres planetarny (firdaria) - prym do 2022 roku będzie wiódł Księżyc. Także profekcyjny ASC w tym roku wylądował w Raku, co znowu podkreśliło tę tematykę. W horoskopie urodzeniowym Rak obejmuje VIII dom oraz dwa istotne Punkty arabskie: Punkt Ducha i, o ile godzina urodzenia jest dokładna bądź urodziłeś się nieco później, Punkt Małżeństwa według formuły Hermesa. Myślę, że w związku z powyższym jesteś mocno zdeterminowany do znalezienia odpowiedniej osoby i sformalizowania związku. :) Oś Rak-Koziorożec jest w Twoim horoskopie powiązana z tematyką małżeńską także dzięki drugiemu punktowi arabskiemu - zwykłej formule ogólnej dla Punktu Małżeństwa - 19°29′ Koziorożca. Jako, że Twoje wpisy sugerują, że w tym roku o wejście w związek małżeński trudno, szybkim rzutem oka spojrzałem na najbliższe lata i ciekawie pod tym względem wyglądają lata 2015/2016. Szkoda, że pewnie kontakt się urwie i nie zweryfikujesz tych rozważań.
To na razie na tyle, czas goni...
|