Czy orientujecie się ile kosztuje przygotowanie horoskopu (cena lub przedział i od czego zależy ewentualnie cena)? I czy ktoś z tego forum podjąłby się tego zadania? Problem w tym, że jestem w jakimś dziwnym stanie - coś między beznadzieją, bezwolą a popłochem, który mnie dopada coraz bardziej. Okraszone jest to wszystko znaczną niemocą fizyczną (męczliwość, brak samozaparcia). I głównie o wyjaśnienie tego stanu mi chodzi i tego jak długo to będzie trwać plus być może parę innych rzeczy. Ponieważ jest to stan raczej mi obcy (do tej pory), zupełnie nie pojmuję o co chodzi. Rzuciłam się na analizę własnego horoskopu, po to, aby szybko zrozumieć, że sprawa jest beznadziejna. Każda odpowiedź na jakiekolwiek pytanie, póki co, rodzi kilka/kilkanaście nowych pytań. W ten sposób, sensownego spojrzenia na całość, mogę pewno oczekiwać za parę lat jeśli nie paręnaście, a chyba nie chciałabym z tym czekać tyle czasu. Nie chcę też wpisywać swoich danych w stosownym miejscu tego forum i tracić czasu na czekanie, aż ktoś się nimi zainteresuje bez pewności, że tak się stanie w ogóle. Dlatego chciałabym być może (czyt. jeśli mnie stać) skorzystać z tego typu pomocy za odpłatnością. Rozumiem bowiem też, że nie koniecznie ktoś może chcieć robić to, za "dziękuję", zwłaszcza, że wiedzę zdobywał latami. Mam nadzieję, że nie popełniam niestosowaności tym postem. Jestem pełna podziwu dla ogromu wiedzy, którą tu się dzielicie. Pozdrawiam

Chyba nie ma na tym forum zbyt wielkiego ruchu, ale jeśli zaglądacie bez logowania, zostawię na wszelki wypadek swoje dane. Może ktoś się skusi na zerknięcie i analizę - choćby pobieżną:
urodziny: 14.04.1970 - Ostróda. godz. 21:40. Po wczorajszym wydarzeniu (czytaj tragedia w Smoleńsku) doszło jeszcze jedno pytanie: czy to co działo się ze mną w ostatnich dniach (niemoc, przygnębienie, bezwola psychiczna i fizyczna) jest spowodowane tym samym, co stało się wczoraj (może specyficzny układ planet). Mam bowiem wrażenie, że od wczoraj jest trochę lepiej, w każdym razie, wieczorem w piątek mój stan sięgnął chyba dna. Pozdrawiam

Mi się zdaje że jak chchesz się dowiedzieć o cenę to musisz po astrologach podzwonić.
Ja jestem tu na forum nowa i nie orientuję się czy ktoś tu się tym zawodowo zajmuje.

A co do związku wydarzeń w Polsce z twoim samopoczuciem to możliwe ze jesteś wrażliwą osobą i w jakiś sposób się to na tobie odbiło...

Wydarzenia w Polsce to trudna rzecz i mnie tez dotknela chociaz zwolennikiem polityki Kaczynskiego nigdy nie bylam. Natomiast pomyslam o corce pary prezydenckiej, ktora nagle stracila oboje rodzicow i pomyslalam o swoich ... To jednak wstrzasajace przezycie.

Co do poczucia niemoecy i apatii - radzilabym zrobic dwie rzeczy przed odwiedzinami u astrologa: zrobic badania ogolne, w tym obowiazkowo na tarczyce i wybrac sie do psychiatry. Podloze takiego stanu moze byc czysto fizyczne - ja mialam dokladnie pierwsza przyczyne. Druga przyczyna moze byc depresja co potwierdzic albo wykluczyc moze tylko lekarz. Nie zaszkodzi sie skonsultowac.

Co do astrologow - mysle, ze poczekaj troche i ktos sie odezwie przynajmniej na priva. Na jakies stronie czytalam ze sporzedzenie profesjonalnej analizy kosztuje od 150 do 300 zlotych i przewaznie raczej na osobistym spotkaniu.

Dzięki Black i Girls za odpowiedź i rady. Co do wizyty u psychiatry - raczej nie muszę, bo jestem w stanie akurat wykluczyć pewne sprawy dotyczące zaburzeń afektywnych (zajmuję się tym zawodowo ;)), co do tarczycy - być może, choć gdy miałam badane hormony, zawsze było z nią wszystko ok. Sprawdzałam już namiary na kilku astrologów, ale ku memu zdziwieniu, część z nich do analizy horoskopu potrzebuje bezpośredniego kontaktu z osobą - nie sądziłam że tak to działa(???). Nie wiem, czy uda mi się to zorganizować w ten sposób, choć jeśli mnie przyciśnie, to kto wie... Poczekam, może jednak ktoś stąd się podejmie. Co do mej wrażliwości, to różnie z tym bywa ale rzecz w tym, że to co się ze mną działo, zaczęło się przed tragedią kilka dni. Zresztą teraz jest już lepiej. Teraz byłabym ciekawa kilku innych spraw.
Dzięki i pozdrawiam

Zadzwoń Mi tel 602323548, czekam 2 h.

Ojjj, dzięki. A mogę jutro? Bardzo wcześnie wstaję, a przypuszczam że nie jest to rozmowa na minutkę.