Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?

Zodiak Jacka Kaczmarskiego
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 12
TEMAT: Zodiak Jacka Kaczmarskiego
#4095
Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Baran


Nawet najtwardsza czaszka pęka,
Wiotczeją mięśnie, gaśnie wzrok.
Zrób krok do tyłu nim do przodu
Za wcześnie zrobisz głupi krok.

Co najdroższego masz - to wełna,
Sprzedaj ją dobrze, nie wstydź się.
Ostrzygą wszystkich, ale przegra
Ten, kto bezmyślnie mówi "nie".

Nożyce pokaleczą skórę,
Kolana ścisną tępy łeb.
Przestań potykać się z tym murem,
Nie widzisz, że na dobre skrzepł?

Za stadem idź i w stadzie kryj się,
Liż gorzką sól i trawę skub.
Nic oprócz tego ci nie wyjdzie,
Wybodziesz sobie w ziemi grób.

Jeśli ci z kiszek zrobią struny,
Czaszkę powlecze szara pleśń -
W zaświatach pasł się będziesz dumny,
Że gra ktoś na nich smutną pieśń.

Zrezygnuj z marzeń - zyskasz spokój,
Żyj dobrze z najzłośliwszym psem.
Mogli cię zarżnąć w zeszłym roku,
Ciesz się przeżytym każdym dniem.

Strzelca się strzeż i strzeż się Wagi,
Kochaj Wodnika, ufaj Lwu.
Jeżeliś nie doświadczył zdrady,
To jej doświadczysz podczas snu.

Nie miej nadziei - otumania,
Oczyść z odwagi swoją krew.
Życie jest nie do wytrzymania,
Gdy rządzi nim bezsilny gniew.

We wszystkim w pełni zaprzecz sobie,
Poczuj się jak parszywy szczur.
Wtedy, bez lęku o swe zdrowie,
Bij z całej siły głową w mur.
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4096
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Byk


Stworzony jesteś na arenę,
Żywiołem twoim tłum i wrzask.
Zapłacisz chętnie każdą cenę
Za scen oślepiający blask.

Podstawisz więc pod ostrą szpadę
W szerokim karku słaby punkt.
I na kolana twój upadek
Radosną wrzawą przyjmie tłum.

Ścigając okiem płachty czerwień,
Zapomnisz czerwień własnej krwi.
Pchnięcie litości rdzeń ci przerwie,
Nim pomnisz, że umierasz ty.

Więc nie bądź pyszny i waleczny,
Przeklnij urodę, siłę, wzrost.
Stań się powolny i niezręczny,
A lepszy ci przypadnie los.

Nie każdy może być buhajem,
Wołem roboczym być nie wstyd.
Pokarmem sławy się nie najesz,
Nie będzie twój jutrzejszy świt.

Pokornie przyjmij swoje jarzmo,
Cokolwiek dadzą z ręki jedz.
Martwi bohaterowie marzną,
Ciebie huczący grzeje piec.

Pamiętaj - umrzeć tam gdzie żyłeś,
Pod miejscem w którym padłeś - zgnić.
Ucz się z bezruchu czerpać siłę,
Płakać bez łez, bezgłośnie wyć.

Nie myśl, że jeszcze rok pożyjesz
A będziesz żył przez wiele lat.
Unikaj Raka, Lwa omijaj,
Panna to twój szczęśliwy znak.

Pojmij, jak kłamać własnej duszy
A wyprowadzisz w pole świat.
Utracisz cześć - ocalisz uszy,
Nie stęchnie w pysku piany płat.

Masz dobrze wiedzieć w każdej chwili,
Co która z twoich robi nóg.
Łeb podniesiony masz pochylić,
Tam gdzie najsłabszy jest twój wróg.

Niech ci zaprzaństwo wejdzie w nawyk,
Ciągnij za sobą fałszu tren.
Wtedy dopiero bez obawy
Na każdą możesz wejść ze scen.
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4097
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Bliźnięta


To siła połączona z pychą
W tym samym narodzone dniu,
Dwugębny swój obnoszą chichot,
Płód karłowatych twarzy dwu.

Ich żądzą oraz przeznaczeniem
Władza bez granic, wieczny rząd.
Podwójna dusza i sumienie
Lecz jeden wspólny dla nich front.

Kochaj nienawiść innych ludzi,
Opluty - w ślinie ich się pław,
Nienawidź! Nie pozostań dłużny,
Łykaj obelgi, groźby traw!

Staną za tobą najsilniejsi,
Oddaj im swą nienawiść w pacht.
Oni się nie posłużą pierwsi,
Na twoją korzyść zagra strach.

Umilkną lepsi, zginą słabi,
Niepewni - tobie złożą hołd.
Wiedzą, że słowem możesz zabić,
Ze każde zdanie twe - to mord.

Dla siebie rwij, co tylko możesz,
Trzeba ci wiele, jest cię dwóch.
Podwójny nosisz mózgu orzech,
Ale podwójny także brzuch.

Ze swoich wstydów sztandar uszyj,
Każ go nad sobą zawsze nieść,
By najparszywszym snom twej duszy
Pokornie oddawano cześć.

Pogardź bliskimi, zdradź, gdy zdradzą,
Wyśmiej ich małość, miłość zdław.
Zawistnym zaświeć w oczy władzą,
Pyszń przy nich się i pusz jak paw.

Twym wrogiem Skorpion, patrz pod nogi,
Ze strzelcem trzymaj, póki trwa.
U Wagi miej gościnne progi,
Wszak Waga o dwojakich dba.

Nie ma dla ciebie miejsca w niebie,
Piekłu nadejściem swoim groź.
Nie upodabniaj się do siebie,
Odwrotność zawsze w sobie noś.

Kiedy rozpadniesz się na dwoje
I wszyscy ujrzą grubą nić,
Ktoś ci założy ją na szyję
I może wtedy zaczniesz żyć
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4098
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Rak


Pełzać po dnie, ożywiać błoto,
Mšcić przejrzystoœć cichych wód.
Jesteœ stworzony tylko po to -
Na obłškany mułu głód.

Nie będziesz miał spokoju dotšd
Aż nie ustanie wszelki ruch.
Potrafisz żyć tylko martwotš -
Stšd bezruch Twój - i nagły trucht.

Zgubi cię panika, wiesz o tym
Lecz nie wiesz jak pokonać jš.
I na nic nie masz tak ochoty,
Jak na głębiny czarny zišb.

.Ale nie dane Ci otchłanie
Ani przestrzenie dane Ci.
Do końca będziesz pełzał w szlamie,
W grozie każdego z przyszłych dni.

Przed wszystkim cofaj się przezornie,
Nic nie jest tym, czym miało być.
GroŸne - co zdaje się bezbronne,
Siła się umie w słabym skryć.

Przyjaciół nie masz, mieć nie będziesz
Z wrogów najgorszych - to Ty sam.
Niebezpieczeństwa szukasz wszędzie,
Tylko nie tam, gdzie jest - nie tam.

Stamtšd też koniec twój nadejdzie
Niesławny, jak dni Twoich bieg.
I nikt Ci nie pomoże w biedzie,
Z którš na ciebie czeka brzeg.

Nie masz odwrotu: iœć do przodu
Nie umiesz, ani nie chcesz już.
Nie przyjmiesz niczyjego sšdu,
Nie wierzysz w nieœmiertelnoœć dusz.

Pancerz Cię chroni i zabija,
Czujšc go myœlisz - czuję œwiat.
A œwiat tymczasem Cię omija;
Ubogi jest twój sens i ład.

Strzeż się Wodnika, Panny strzeż się,
Ryby nie zrobiš krzywdy Ci.
Głos wodš się daleko niesie,
Milczšcy - zyska kilka dni.

Porzuć skorupę, wyjdŸże z siebie,
Poczuj przez moment drżenie wód.
Nieznanš barwę majš głębie
A ty znasz tylko mętny brud.

Kiedy już znajdziesz się we wrzštku
Na mgnienie myœli majšc czas -
To powiesz sobie: „Od poczštku
Tak chciałbym pożyć jeszcze raz!"
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4099
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Lew


Twoja potęga jest legendą
Ale pozostał jeszcze mit.
Możesz osiągnąć nim niejedno,
Niejeden uratować byt.

Wrogowie będą szczuć z daleka,
Nie staniesz z nimi twarzą w twarz.
Korzystaj z tego i opieką
Otocz skrzywdzonych, których znasz.

Nie licz na wdzięczność - karmi pychą,
Wsłuchaj się pilnie w słabszych głos.
To oni się pojawią znikąd
I kres ominie Cię o włos.

Nie chciej być wodzem, bądź ostoją
I nie atakuj, ale broń.
Jedyną broń - legendę swoją
Wielkodusznością swoją chroń.

Lwy inne szanuj. Jest Was mało,
Strzeż się zawiści - truje krew.
Ćwicz myśl spokojem, dbaj o ciało,
Oszczędnie dozuj słynny gniew.

Niech ryk twój będzie jak najrzadszy
Lecz niechaj przed nim gwiazdy drżą,
Nie śpij, gdy cisza Cię osaczy,
Śpij, kiedy gwarem trawy brzmią.

Mów sobie -jestem już ostatni.
Przechowuj każdy świata smak.
Pojmiesz, gdy znajdziesz się w zapadni
Jak dobrze, że to nie jest tak.

Bez żalu innym przekaż sprawy,
Zrobiłeś już coś zrobić mógł.
Niech dobroć Ci nie wejdzie w nawyk,
Z wytartych nie korzystaj dróg.

Wzdłuż twoich ścieżek doły kopią,
Twój znaczy ślad potrzasków sieć.
Ciebie wytrwały strzelec tropi,
Bliźnięta łeb twój pragną mieć.

Jak byłeś królem - będziesz łupem.
Z taką pewnością musisz trwać.
Cóż Cię obchodzi hien tupet,
Gdy twego trupa będą rwać?

Tylko postaraj się wyśledzić
Kuł przeznaczonych Tobie lot.
Tyś kot, a kto to może wiedzieć .
Co wie i o czym myśli kot?
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4100
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Panna


Po stokroć będziesz bezczeszczona,
Spadnie na Ciebie obelg grad.
Własna oczerni Cię obrona,
Nigdy nie przebrniesz Morza Zdrad.

Pojawią się krzywoprzysięzcy
Źli, że podlejsi są niż Ty.
Założą Ci na dłonie więzy,
Ramiona schłoszczą Ci do krwi.

Wystawią Cię na pośmiewisko,
Sami się z Ciebie będą śmiać.
Dowód bezsiły - jest to wszystko,
Znęca się - kto się boi bać.

Lecz nie myśl, że Cię to wywyższa,
Niejeden znacznie więcej zniósł.
Siła męczeństwa bywa pyszna,
Żąda Weronik, cudów, chust.

Gotowa bądź na grób zbiorowy,
Ułomną pamięć, blady ślad.
W lawinie nieszczęść ginie słowo;
Jeszcze najmniejsza to ze strat.

Staraj się wierna być ruinom
I nadpalonych kartek strzeż.
Jeżeli one gdzieś zaginą
Zaginie wszystko, o czym wiesz.

Pójdziesz w szeregu równych sobie
Nie mając wpływu na swój los.
Nic nie jest Twoje. Płonie ogień,
W którym ulotnisz się jak włos.

Imieniem twoim gębę wytrze
Złoczyńca, łajdak, żołdak, kat.
Rzekną, żeś praprzyczyną zniszczeń
Jakich przez wieki zaznał świat.

Bezbronny Byk przy Twoim boku
Pomoże kłamstwa z dumą znieść.
Bliźnięta mają Cię na oku
I Strzelec czyha na twą cześć.

Pozostań ufna, lecz ostrożna,
Przebiegłym nie ułatwiaj gry.
Nie będzie mniej żarłoczny pożar,
Jeśli w nim pierwsza spłoniesz Ty.

Drobiazgi niepotrzebne ratuj,
Kiedyś je dziecku swemu dasz.
Przydadzą się przyszłemu światu,
Gdy go stratuje Wielki Marsz.

Jeśli istnieje coś takiego,
Co złe otuchą syci sny -
To wbrew, pomimo i dlatego
Nadzieją taką jesteś Ty.
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4101
Re: Zodiak Jacka Kaczmarskiego 17 lat(a), 9 mies. temu  
Waga


Służysz posłusznie - więc bezkarnie,
Jest wokół Ciebie cisza kłamstw.
Mnogość wszelakich dóbr zagarniesz
Strzegąc się wyznaczonych ram.

Zyskasz szacunek i uznanie,
Z tego, co masz nie tracąc nic.
Sekretem będzie twe oddanie
W służbę łaknących nowej krwi.

Posiądziesz boską równowagę,
Samego siebie będziesz czcił.
Nad losem twoim czuwa agent -
Poseł niezwyciężonych sił.

Za słuszne uznasz - dokonane;
Możliwe tylko - nazwiesz złem.
I nie obudzi Cię nad ranem
Wątpliwość, która targa snem.

Rozważysz wszystko na swą korzyść,
Co panów twych korzyścią jest.
Nie zdarzy się, ażeby ożył
Ten, komu ty przeznaczysz kres.

Pogardzisz katem i ofiarą,
Dla Ciebie z obu płynie zysk.
Kara - jedyną twoją wiarą,
Wyrok - stalówki krótki błysk.

Bliźnięta twoim sojusznikiem,
Baran ulegnie Ci i Byk.
Przed Strzelcem ustąp, ale z szykiem -
Może i jemu skręcisz stryk.

Nie ma dla Ciebie czerni, bieli,
Upału, chłodu, świata stron,
Nie Tobie łączyć ani dzielić,
W czym słuszność - sądzić, a gdzie błąd.

Tobie wypełniać co do joty
Rozkaz niewyrażonych słów.
Po to poznałeś szyfr niemoty,
Alfabet spadających głów.

Wiesz tyle, żeby żyć bez lęku,
Nie tyle, by o życie drżeć.
Tego, kto trzyma Cię w swym ręku
Ty także w ręku możesz mieć.

Choć możesz wznieść się ponad innych
I - niedosiężny - na łby pluć,
To nic Ci z tego, bowiem nigdy -
Nigdy się nie nauczysz - czuć.
Pawel23
Posty: 28
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 12