13 to dni objawień w Fatimie a nie liczba maryjna, a to jest istotna różnica. Nie przypominam sobie, aby Kościół ogłosił tę liczbę czy zresztą jakąkolwiek inną "Liczbą Maryjną".
Dużo teraz będzie rozmaitych ciekawostek. O ile mnie pamięć nie myli, to zawsze jak odchodził ktoś wielki (znany, sławny etc) tego typu wyliczenia krążyły wśród ludu :)
Ale pytanie jest takie : jakie to ma znaczenie, kto i co chce przez to udowodnić? Zbliżający się koniec świata, tego papieża jako szczególnego wybrańca bożego, jakieś fatum , które nad nim wisiało? A może to ma być krok w stronę przyznania, że astrologia ( tu właściwie numerologia) działa, że ma rację bytu, że nie jest tylko zabobonem? Bo jeśli ktoś głosi, że ta 13 ma wpływ - jakoś tak tajemniczo się akcentuje w życiu J.P II i w dodatku ma być "liczbą maryjną" - to tym samym widzi i uznaje, że coś w tym musi być, że jakiś cykl, rytm tej liczby jest zachowany i ma wpływ na wydarzenia. Jeśli zaś wplątuje się w to Maryję, to tym samym trzeba uznać, że liczby działają i nie są "podszeptem diabła" i "czarami"...
Dla mnie ciekawszą rzeczą jest to jaka siła miała wpływ na to, że spośród wielu ludzi urodzonych w tym dniu i godzinie, czyli mających takie same horoskopy, ten jeden właśnie został wywyższony. Hipotez jest dużo; zauważyłam w trakcie swoich rozważań ( nie tylko astrologicznych), że jedna z ley-lines wychodzących z kaplicy św. Gereona na Wawelu przechodzi przez Wadowice. Podobno wszystkie czakramy świata są ze sobą połączone, myślę więc, że skoro ten noworodek znalazł sie na linii jednego z najsilniejszych promieniowań geopatycznych to musiało to mieć niebagatelny wpływ na bieg jego życia. Tym bardziej, że urodziny podczas zaćmienia nie są " dobroczynne".
Jednak numerologicznie papież nie był związany z liczbą 13, co moim zdaniem wskazuje na dobrowolne przyjęcie jarzma (to tak się nazywa we wtajemniczeniu numerologicznym) i przepustkę do wolnej woli. 4 jest liczbą Saturna, 13 zaś liczbą karmiczną a wszak Saturn jest Panem Karmy...Bardzo wiele uwagi poświęca się papieskiej koniunkcji Jowisz-Neptun, mało natomiast mówi się o opozycji Saturn-Uran, która jest kluczem do zrozumienia jego powołania i służby.
cd. nastąpi (albo i nie) - ass
|