Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?

Kobiety z księzycem w Swati
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 12
TEMAT: Kobiety z księzycem w Swati
#2235
Kobiety z księzycem w Swati 19 lat(a), 5 mies. temu  
Przeczytałam....i zgadza się, mało tego, z powodów ekonomicznych, jako babochłop ;) przejęłam wszystkie cechy mężczyzn z księżycem w Swati, łącznie z bardzo wysokim podbiciem. Pozdrawiam-Dafne. :)
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2236
Re: do Dafne... 19 lat(a), 5 mies. temu  
Witaj Dafne!
Czyżby już prblemy z wochodzeniem na Astrolabium zniknęły? Jeżeli tak, to cieszę się bardzo i chcę Ci powiedzieć, że chyba w sam raz zniknęły, bo niebawem będzie Twój debiut.

:)

Serdecznie pozdrawiam
Pantomas
panTo
Admin
Posty: 1636
graph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
astrolabium.pl
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2237
Re: do Dafne... 19 lat(a), 5 mies. temu  
Nie zniknęły kochaneczku, piszę z roboty...., chociaż nie powinnam, po prostu jest mi potrzebny młody , zdolny informatyk. Pozdrawiam :laugh:

P.S. Jesteś bardzo konsekwentny w kontaktach z niezdecydowanymi osobnikami , to i dobrze. ;)
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2238
Re: do Dafne... 19 lat(a), 5 mies. temu  
A ja po raz kolejny chciałam napisać co sądzę o opisie kobiet z księżycem w Hasta ale..... może sobie daruję ;)
mmk7
Posty: 195
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2243
Księżyc Bharani, Księżyc Ashwini 19 lat(a), 5 mies. temu  
Też nie wolna od dylematu. Bharani w przypadku małżonka pasuje bardzo, a ja nie potrafię się zdecydować - Ashiwi/Bharani ? Z drugiej strony, w Ashiwi Wenus i Saturn zostają, to też pewnie nie pozostaje bez wpływu na charakter, tak myślę. Np. posiadam też trochę cech z Nakszatry, gdzie moje Słońce przebywa...

Co na takie podejście powiecie? Zgodne z zasadami astrologii wedyjskiej, czy nie?
mucha
Posty: 468
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2244
Re: Księżyc Bharani, Księżyc Ashwini 19 lat(a), 5 mies. temu  
mucha napisał(a):
Co na takie podejście powiecie? Zgodne z zasadami astrologii wedyjskiej, czy nie?

W sumie to nie jestem znawcą, ale z tego, co czytałem, to w klasycznej astrologii wedyjskiej zwraca się szczególną uwagę na położenie Księżyca w Nakszatrze. Owszem, np przy Ascendencie (czy innych planetach) Nakszatra też może coś powiedzieć, ale w przypadku Ascendentu o wiele ważniejsze jest położenie horoskopowe jego władcy.

Różnica między nimi a nami jest taka, że tam jest system kastowy, więc siłą rzeczy ludzie Ci godzą się na istniejący porządek rzeczy. U nas jest zupełnie inaczej. My mamy przecież świadomość tego, że możemy tak wiele rzeczy zmieniać. Że możemy nad wieloma aspektami naszej osoby pracować. Lecz czy to nasze podejście jest słuszne?

A może to nie jest kwestia Nakszatry, tylko Twojego umysłu? A może to nie jest kwestia Twojego umysły, tylko Nakszatry? A może to nie jest jest kwestia umysłu i nakszatry, tylko czegoś zupełnie innego? A może?

Pozdrawiam
Pantomas
panTo
Admin
Posty: 1636
graph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
astrolabium.pl
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#2245
Re: Księżyc Bharani, Księżyc Ashwini 19 lat(a), 5 mies. temu  
pantomas napisał(a):
[quote][siłą rzeczy ludzie Ci godzą się na istniejący porządek rzeczy. U nas jest zupełnie inaczej. My mamy przecież świadomość tego, że możemy tak wiele rzeczy zmieniać. Że możemy nad wieloma aspektami naszej osoby pracować. Lecz czy to nasze podejście jest słuszne?
[/quote]

A czy tamto podejście jest słuszne? Nie wyobrażam sobie, bym mogła sobie powiedzieć "Tak już jest i nic z tym nie zrobię, nie zmienię swojej sytuacji, pozycji itp., a co mi zostało przydzielone, tym mam się cieszyć". We mnie takie podejście powoduje sprzeciw i uważam, że właśnie pewne rzeczy można zmienić i pracować nad nimi. Jest to bardzo trudne, czasem nic z tego nie wychodzi, ale czy wobec tego należy siedzieć z założonymi rękami i czekać? Nie rozumiem tamtej kultury. Ale dla nich, gdy są od dzieciństwa wychowywani w takich poglądach, pewnie takie pogodzenie się z losem jest oczywiste...
mmk7
Posty: 195
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 12