29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
hm ... mam co nieco w 29* więc poszukałam w necie ... nie brzmi to radośnie
Stopień Anaretyczny, czyli końcowe położenie obiektu niebieskiego w obszarze 29-30 stopnia Znaku Zodiaku jest znane jako położenie przeznaczenia, losu, doli, zguby i śmierci. .... Można powiedzieć, że jest to czas Sądu Ostatecznego manifestującego się w życiu ludzi na Ziemi. Zostają ukazane wszelkie zgubne tendencje, słabości i skłonności dusz nieprzydatnych duchowości, idących na tak zwane wieczne zatracenie. Planety, Światła i Gwiazdy Stałe w tym stopniu ukazują człowiekowi problemy i zadania z którymi tak czy owak będzie się musiał ostatecznie zmierzyć.
Anareta to z greckiego dosłownie Niszczyciel, obszar położenia w którym maleficzne, złoczynne i niepomyślne w swej naturze obiekty niebieskie mają niszczący, destrukcyjny wpływ na czyjeś życie, los, duszę, a także na działalność i przeznaczenie. ....
Każdy stopień Znaku Zodiaku ma swoje specyficzne cechy, podkreśla pewne właściwości człowieka widoczne w jego Kosmogramie. Wzmagają się w tym stopniu niszczące i destrukcyjne wizje, zatem osoby mające obsadzony 29 stopień wizjonerskimi obiektami mogą się spodziewać nasilenia wizji o charakterze niszczycielskim, katastroficznym. Nie mają one wtedy charakteru prorockiego, a raczej są karmicznym odreagowaniem i nie nadają się do celów głoszenia i rozpowszechniania. Takie wizje, a także sny mogą być uciążliwymi koszmarami, zatem notuje się zwiększoną ilość osób cierpiących na dokuczliwe wizje i koszmarne sny...
Astrolog nie da się nabrać na apokaliptyczne historie, gdy obiekt taki jak Plejady znajduje się w 29 stopniu jakiegoś znaku Zodiaku, bo to zawsze jest okres nasilenia koszmarnych snów i katastroficznych wizji, a co za tym idzie psychoz z urojeniami i aktywność wizjonerów oszustów, takich co to ogłaszają kolejny koniec świata co kilka lat. Jest to generalnie oczyszczenie, redukcja złej karmy pomyleńców, którzy nie mają predyspozycji do przepowiadania, a jedynie oszukiwali kiedyś jakoby byli wróżami i jasnowidzami wprowadzając innych w błąd. Teraz uwalnia się ich zła karma jaką zgromadzili poprzez wcielenia. Okres przebywania Plejad w 29 stopniu Znaku Byka to czas, gdzie trzeba jednak bardzo uważać przy wyborze wróżek, magów, szamanów i nawiedzonych cudaków, uzdrowicieli albowiem znacząca część tego towarzystwa to lipni acz dobrze rozreklamowani nawiedzeńcy, raczej pomyleni niż uduchowieni.
Jak wiadomo, 29 stopień w Znaku Zodiaku to także czas, gdzie osoby często i gwałtownie zmieniają swoje decyzje, opinie i wolę, zatem jest to kiepski okres do ezoterycznego kształcenia ludzi czy podejmowania trwałych zobowiązań. Niektóre szkoły duchowe wstrzymały na ten czas praktycznie rekrutację uczniów wychodząc z założenia, że jest zbyt duże ryzyko odejścia, upadku oraz rezygnacji czy wręcz buntu ucznia przeciwko mistrzowi. A w Imieniu Boga Nieba nie uczy się tych, co szybko sprzeniewierzają otrzymaną inicjację, wiedzę, światło, mądrość i moc.
himalaya-wiki.org/index.php/Plejady,_Ast...i_Gwiazdy_Sta%C5%82e
W starożytności ostatni stopień znaku zwano anaretą, „Stopniem Losu” a czasami „Podsumowaniem Życia”. Ostatnie określenie dosyć dokładnie opisuje sytuację, kiedy to planeta lub inny ważny czynnik w horoskopie znajduje się w ostatnim stopniu. Jeśli każdy znak Zodiaku posiada swoją dynamikę rozwoju, równanie wewnętrznej przemiany, to zrozumiałe jest, że w tym stopniu następuje analiza tego, co zostało zrealizowane podczas fazy danego znaku. Rachunek sumienia, wewnętrzna spowiedź, rozliczenie. Wiele słów można znaleźć na określenie tego stanu. Ci, co 25 każdego miesiąca muszą wysłać deklarację VAT do Urzędu Skarbowego, wiedzą doskonale, co mam na myśli.
Jeśli planeta znajduje się w ostatnim stopniu znaku, to jest to moment, kiedy kończy się kolejna lekcja życiowa, a wybór nowej drogi (a raczej pull position, mówiąc językiem kierowców Formuły 1) zależy bezpośrednio od tego, czego nauczyliśmy się w mijającej fazie.
astrogeneza.wordpress.com/2010/07/04/582/
|
|
|
|
|
Re: 29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
tak sobie myślę, że to że po relokacji np. przesuwa się MC z 1* na 29* to chyba niezbyt korzystnie ... hm ... w kontekście tego co tu wyżej napisane, to tak jakby zrobienie kroku wstecz ... hm ...
|
|
|
|
|
Re: 29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
Z ostatniej chwili :)
Przypomina mi się , że na temat planety w ostatnim stopniu pisał w Astropsychologii Ramaz r. Zacharian.
Stwierdzał, że planeta w ostatnim stopniu to jedna z najbardziej znaczących wskazowek psychologicznych, obowiązkowo trzeba na nią zwrócić uwagę.
Kompleksy wypływające z planety w ostatnim stopniu, są wywoływane tym, ze człowiek wie, ile złego moze się wydarzyć.
Natomiast próby ich przepracowania powinny polegać głównie na zrozumieniu i pokonaniu tematów niesionych przez poszczególne planety
R. R. Zacharian, Astropsychologia,Białystok 2000
Lucy zerknij do tej książki. :)
Każda planeta jest rozpisana
|
|
|
|
|
Re: 29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
dziękuję za link
co do R. R. Zacharian, "Astropsychologia" to ja staram się wycofać z astrologii humanistycznej ...
z racji wykształcenia i wykonywanego zawodu astrologia humanistyczna jest dla mnie ocenanem w którym pływam bez ograniczeń ... ale obserwując różne fora astrologiczne nabieram coraz wiekszego dystansu ... każdy psychologizuje nie zagłębiając się w motywy i potrzeby osób proszących o pomoc lub zadających pytanie ... co więcej owe diagnozy stawiane są przy elementarnych błędach ... liczy się kto ma wiekszą siłę przebicia ... i szczerze mówiąc zatrważa mnie to i oddala coraz bardziej od astrologii humanistycznej w kierunku astrologii klasycznej...
pozdr Lucy
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2010/08/10 17:27 Przez lucy.
|
|
Re: 29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
Lucy
Zaproponowałam tą książkę , bo w momencie przypomniało mi się że autor pisze o planecie w ostatnim stopniu - przecież mozna zerknac do lektury i nie obliguje mnie ona do określenia jaką astrologia chcę się zajmować :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Paula
|
|
|
|
|
Re: 29*anareta 13 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
|
|
|
|
|
|