Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?

Sygnifikatory sławy i popularności
(1 wejść) (1) Gość
Forum dla astrologów i zaawansowanych, którzy chcą dzielić się swoimi spostrzeżeniami związanymi z astrologią. Forum zawiera kilka kategorii: astrologia wydarzeniowa, prognostyczna, wedyjska, czy studium horoskopów.
W dółStrona: 123
TEMAT: Sygnifikatory sławy i popularności
#4901
Sygnifikatory sławy i popularności 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
jakie są sygnifikatory sławy/popularności?

słyszałam, że niektóre planty w koniukncji do MC, gdy MC znajduje się w lwie, wodniku lub skorpionie
ale jakoś w praktyce mi się to nie potwierdza
nuvvo
Posty: 19
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2009/12/13 02:56 Przez admin.Powód: Zmiana tytułu
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4902
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
Może się mało na tym znam, ale chyba nie ma takich wyznaczników w horoskopie, które mówiłyby o tym jednoznacznie. Mogę sobie tu jednak trochę pokombinować :)

Mówi się o planetach w górnej połowie horoskopu, zwłaszcza w okolicy MC. Ale tu chyba działa raczej coś takiego, że nie tyle zewnętrzne okoliczności sprzyjają osiągnięciom właściciela horoskopu, co raczej jemu samemu będzie zależało na eksponowaniu własnej osoby i zyskaniu znaczenia, podczas gdy np. ktoś z planetami w dolnej połowie horoskopu nie będzie chciał tak bardzo się eksponować - a przynajmniej nie przez branie na siebie odpowiedzialności.

Mówi się też o Jowiszu jako planecie ekspansji, w tym o "królewskim trygonie" Słońca z Jowiszem. Wydaje mi się jednak, że z tym Jowiszem jest tak, że daje z jednej strony możliwość ekspansji, z drugiej - przecenianie swoich możliwości i nadmierną pewność siebie. Bardzo możliwe, że Jowiszowa popularność czasem działa na zasadzie sugestii - jeśli sami myślimy o sobie, że jesteśmy tacy super, to jest szansa, że otoczenie, a przynajmniej część, też uwierzy, że tak jest :) Pewnie, że miejsce, gdzie jest Jowisz daje możliwość sukcesu, ale można się czasem nieźle przejechać :)

Przykład? Osoby z harmonijnym aspektem Merkury-Jowisz mają z reguły łatwość uczenia się i komunikacji i przez to możliwość osiągnięć w tej sferze. Można by więc zakładać, ze powinny sobie świetnie radzić w szkole. A gdzie tam! :) Znam trzy przypadki takich aspektów (dwie koniunkcje i trygon) i każda z tych osób była jednoznacznie klasyfikowana przez nauczycieli jako ciężki przypadek zdolnego lenia :) Pisząca te słowa (koniunkcja Merkury-Jowisz w Lwie w 3) miała dobre oceny tylko z przedmiotów, które ją interesowały i których nie musiała się w ogóle uczyć w domu - z pozostałych ledwo się prześlizgiwała, bo zawsze zakładała, że jakoś sobie poradzi, co niestety nie zawsze działało w praktyce :> Osoba dobrze znana piszącej te słowa, ze ścisłą koniunkcją Merkury-Jowisz w Wodniku, ma na koncie... pozostanie na drugi rok w tej samej klasie. Przy kwadraturze tranzytującego Neptuna do wspomnianych planet doznała bowiem takiego zaćmienia umysłu, iż założyła, że nie musi się w ogóle uczyć (była wtedy w ogólniaku), bo jest taka zdolna, że da radę wszystko poprawić. Przeliczyła się jednak, i to bardzo...

Można by też pomyślećć, że popularność powinna dawać duża liczba harmonijnych aspektów w horoskopie. Niestety, to też pułapka. Zwłaszcza jeśli ktoś ma dużo trygonów, może zbyt łatwo zakładać, że wszystko jest OK i nic nie musi robić ze swoim życiem. Natomiast aspekty napięciowe zmuszają do działania i rozwiązywania problemów, dzięki czemu można naprawdę daleko zajść. Oczywiście, bez przesady z tymi trudnymi aspektami, bo gdy ich jest za dużo, życie właściciela horoskopu jest właściwie walką o przetrwanie i zaspokojenie najbardziej podstawowych potrzeb życiowych, a kto by wtedy myślał jeszcze o sławie :)

Podsumowując - wydaje mi się, że potrzebne są następujące rzeczy:
a) wyznaczniki, że WH w ogóle ma chęć zdobycia sławy i wyeksponowania własnej osoby - planety koło MC, znaczące Słońce w horoskopie, ale to też muszą potwierdzać aspekty,
b) coś, co stanowi wyzwanie i bodziec do pracy - pewna ilość trudnych aspektów, ale jak pisałam, bez przesady ;)
c) do tego dodałabym coś, co dałoby WH wytrwałość, konsekwencję i zdolność do kończenia tego, co zaczyna oraz nadania swoim pomysłom konkretnej, namacalnej formy. Mogą to być harmonijne aspekty Saturna, ale widziałabym też jakieś połączenie znaków kardynalnych ze stałymi (WH ma nowe pomysły, wykazuje inicjatywę, ale też trzyma się konsekwentnie tego co zaczął).

Edytowany przez: stargazer, w: 16.02.07 03:43<br><br>Edytowany przez: stargazer, w: 16.02.07 03:46
stargazer
Admin
Posty: 728
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta Urodziny: 07/03
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4908
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
... a moze silny V dom związany z prezentacją siebie?
uranity
Posty: 95
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Astrologia dla każdego
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4947
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
Bardzo ciekawy wątek.

Mówi się o planetach w górnej połowie horoskopu, zwłaszcza w okolicy MC. Ale tu chyba działa raczej coś takiego, że nie tyle zewnętrzne okoliczności sprzyjają osiągnięciom właściciela horoskopu, co raczej jemu samemu będzie zależało na eksponowaniu własnej osoby i zyskaniu znaczenia, podczas gdy np. ktoś z planetami w dolnej połowie horoskopu nie będzie chciał tak bardzo się eksponować - a przynajmniej nie przez branie na siebie odpowiedzialności.

Dokładnie. Planety nad horyzontem - chce się cokolwiek w świecie osiągnąć, wyjść na zewnątrz, pokombinować. Ale niekoniecznie pokazać. Przykładem jest kobieta z władcą horoskopu - Saturnem na MC, która w ogóle nie pcha się, nie przepycha, nie potrzebuje poklasku, nie dąży do zdobycia sławy. Ona wie swoje i z ogromną determinacją i ambicją dąży do tego, aby zostać dentystą :)

Wszystkie planety pod horyzontem sprawiają, że człowiekowi jest dobrze z samym sobą, ludzie i świat zewnętrzny go nie pociągają, a jak wiadomo sława nierozerwalnie wiąże się z zainteresowaniem sobą innych ludzi. Więc dlatego tutaj może komuś na niej nie zależeć.
Nie zgodzę się jednak z tym braniem na siebie odpowiedzialności, bo niby za co? Za sukces i sławę czy tak ogólnie? Wyobraźmy sobie kogoś, kto ma wszystko w horoskopie na dole, pracuje w domu, jest odpowiedzialny, zarabia pieniądze, tyle że nie marzy mu się żaden poklask i jawne uznanie. Po latach, drogą pantoflową rozchodzi się, że jest dobry w swym fachu i staje się kimś znanym. Bez własnego w tym czynnego i świadomego udziału. A więc chyba trzeba poszukać czegoś jeszcze, co wskazywałoby na to, że właściciel horoskopu będzie sławny.

Mówi się też o Jowiszu jako planecie ekspansji, w tym o "królewskim trygonie" Słońca z Jowiszem.

Zgoda, Jowisz potrafi dać sporo, a nawet w nadmiarze. Osoba niepewna siebie i swoich zdolności będzie miała raczej pod górkę niż ktoś, kto ma dobrze położonego czy eksponowanego Jowisza w horoskopie, który obdarza niekiedy wręcz niewiarygodną pewnością własnej wyjątkowości. Ktoś, kto ma na przykład trygon między światłami i Jowisza na dokładkę na Ascendencie będzie wiecznym optymistą wierzącym w zrządzenia losu, nie myślącym w ogólne o zagrożeniach, problemach i konsekwencjach czegokolwiek. Może mu w życiu wszystko przychodzić z niezwykłą łatwością, mimochodem. Zawsze będzie liczył na tak zwanego &amp;#8222;.fuksa&amp;#8221;. Zresztą nie potrzebny jest koniecznie Trygon, kwadratura do Jowisza też działa, a nawet i mocniej, bo jest przy tym więcej energii. Hm&amp;#8230;.niech zostanie, że Jowisz do bycia popularnym i sławnym jednak się przydaje.

Przykład: Hanka Bielicka
09.11.1915, Łomża (godz 12:00)


Trygon między Słońcem a Jowiszem, Księżyc w Strzelcu w kwadraturze do Jowisza -ogromna doza optymizmu, żywiołowość, energia. Wenus w Strzelcu w trygonie do Plutona i Neptuna &amp;#8211; siła i sukces w mediach. Merkury w Wadze w trygonie do Plutona - hipnotyzowanie publiczności słowem. To tak pokrótce.


Dalej, obsadzony dom V horoskopu na przykład Słońcem czyni władcę horoskopu osobą pragnącą uznania, szukającą widowni. Sama się pcha do przodu i pragnie popularności, sławy, okrzyków zachwytu. Myślę też, że Pluton na Mc jest godny poobserwowania, bo daje ogromne możliwości zarządzania swoją karierą, bycia kimś u szczytu władzy i popularności. Niezbędna wydaje się też Wenus oraz znak Wagi, które pomagają sprawiać sympatyczne wrażenie na otoczeniu, czynią władcę horoskopu osobą, na którą miło jest popatrzeć i spędzić z nią czas.

Przykład: Shirley Temple
23.04.1928, godz 21:00,
Santa Monica, Kalifornia


Była to wielka gwiazda kina lat trzydziestych ubiegłego wieku, a szczyty popularności przyniosły jej filmy, w których grała nie posiadając nawet 10 lat. Ascendent w Strzelcu, światła w sekstylu. Słońce w trygonie do Neptuna, Księżyc w sekstylu do Neptuna &amp;#8211; idealnie jeżeli chodzi o kino. Wenus i Merkury w koniunkcji z Jowiszem w trygonie do Plutona &amp;#8211; powalający urok osobisty. Emanowała optymizmem, dowcipem, ciętym językiem jak na dziecko.

Lubimy też tych, którzy są do nas podobni i z którymi możemy się utożsamić. A któż jak nie aktor potrafi zmienić się w każdą pożądaną postać? Więc szczególnie ważny wydaje się być znak Lwa, który dodaje odwagi i pcha na scenę oraz akcentowany Neptun w horoskopie &amp;#8211; opiekun mediów i iluzji, szczególnie na MC. Często też na szczycie szóstego domu znajduje się u aktorów znak Wodnika.

No i jeszcze przychodzi mi do głowy, że podobno aspektowana i zaakcentowana Fomalhaut w horoskopie daje nieśmiertelną sławę.<br><br>Edytowany przez: nataszka, w: 25.02.07 17:25
nataszka
Posty: 84
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4948
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
nataszka napisał:

Nie zgodzę się jednak z tym braniem na siebie odpowiedzialności, bo niby za co? Za sukces i sławę czy tak ogólnie? Wyobraźmy sobie kogoś, kto ma wszystko w horoskopie na dole, pracuje w domu, jest odpowiedzialny, zarabia pieniądze, tyle że nie marzy mu się żaden poklask i jawne uznanie. Po latach, drogą pantoflową rozchodzi się, że jest dobry w swym fachu i staje się kimś znanym. Bez własnego w tym czynnego i świadomego udziału. A więc chyba trzeba poszukać czegoś jeszcze, co wskazywałoby na to, że właściciel horoskopu będzie sławny.



OK, trochę niejasno się wyraziłam :) Gdy pisałam o planetach na górze horoskopu, zwłaszcza przy MC, chodziło mi raczej o dążenie do stanowiska kierowniczego, zarządzania, władzy, do sytuacji, gdy ktoś ma innych "pod sobą" i odpowiada za nich. W opisywanym przez Ciebie przypadku osoba odpowiada wyłącznie za samą siebie i efekty własnej pracy.<br><br>Edytowany przez: stargazer, w: 25.02.07 18:01
stargazer
Admin
Posty: 728
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta Urodziny: 07/03
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4952
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
mówicie o planetach nad horyzontem, ale dom domowi nierówny jakby. mnie się wydaje że znaczenia nabierają domy, w których eksponowane cechy mają szansę na interakcję ze światem zewnętrznym. jaki pożytek z wielkiego trygonu słońce-jowisz-księżyc w domach 4-8-12?
nawet 7 dom nad horyzontem nie jest taki ważny myślę, bo to sa kontakty raczej formalne, partnerskie, a tu chodzi o obcych ludzi, albo takich, co dobrowolnie chcą w te kontakty wchodzić.
pzdr
rza

john lennon
9.10.1940
g.17.30 liverpool

bob marley
6.02.1945
2.30 kingston<br><br>Edytowany przez: rzanna, w: 25.02.07 23:52
rzanna
Posty: 42
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#4953
Re: popularność i sława 17 lat(a), 1 Miesiąc temu  
No więc ja chyba nie mówiłam tylko o planetach nad horyzontem, ale i pod nim. Mylę się?

Rzanna. Wydaje mi się, że w tym, co mówisz jest sporo racji, ale ja poddaję w wątpliwość jeszcze kwestię tego, czy w ogóle uzewnętrznianie się jest konieczne do bycia sławnym. Bo co ze słynnymi na przykład astrologami, którzy siedzą w domu i ludzie ich męczą? :)

Bogato obsadzony dom XII jest świetny do badań psychologicznych - słynni np. astrolodzy i psychiatrzy jak mniemam; IV dom daje możliwość czerpania z doświadczenia przodków - praca w domu, rodzinny biznes z tradycją; VIII dom może obdarzyć umiejętnością obracania gotówką innych ludzi - tutaj kojarzy mi się z maklerami, obrotem nieruchomości, bankierami (no ale lecę na freestyle'u). Wcale te domy nie wydają mi się mniej predysponowane do obdarzenia kogoś sławą, chociaż nie podlega dyskusji, że żeby być sławnym, trzeba jakoś dotrzeć do ludzi.

W ogóle domy domami, ale planety i aspekty wydają się bardziej istotne. No i osie oczywiście.

P.S. Jechałam teraz samochodem i w Trójce mówiła coś Joko Ono. Zaczęłam się zastanawiać nad horoskopem Lennona, że wcześniej go nawet nie sprawdzałam. No i wracam do domu, a tu podajesz mi go na talerzu. Zbieg okoliczności, czy też słuchasz Trójki haha?
nataszka
Posty: 84
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 123
Moderatorzy: panTo