Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?

Uran w opozycji do Saturna
(1 wejść) (1) Gość
Forum dla astrologów i zaawansowanych, którzy chcą dzielić się swoimi spostrzeżeniami związanymi z astrologią. Forum zawiera kilka kategorii: astrologia wydarzeniowa, prognostyczna, wedyjska, czy studium horoskopów.
W dółStrona: 123
TEMAT: Uran w opozycji do Saturna
#15666
Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
Na początku kwietnia Uran stanął w opozycji do mojego natalnego Saturna. 31 marca na spacerze jakos koślawo stanęłam i coś mi chrupnęło w kręgosłupie. przez dwa dni ledwo się ruszałam, a jak się już ruszyłam to okazało się że mam zapalenie nerwu kulszowego czyli tzw. rwę, co boli jak jasny gwint, w poruszaniu raczej mocno przeszkadza. niemniej mam przy tym doskonały humor, może dlatego iż darzę Urana dużym afektem i jego tranzyty traktuje raczej jak powiew świeżego powietrza, które tym razem dmuchnęło w mój zastany kręgosłup.
Dragonsheart
Posty: 124
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Urodziny: 09/11
Ostatnio zmieniany: 2013/04/06 21:47 Przez Dragonsheart.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15708
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
Witaj Dragonsheart,
Jak tam kręgosłup ?

U mnie ten sam tranzyt trwa już od pewnego czasu.
Objawy podobne : napięcie w kręgosłupie, zwłaszcza górna cześć pleców.
Trwa to już około dwa miesiące.

U mnie prawdopobnie dużo gorzej - bo Uran jest władcą horoskopu
a do tego jestem Koziorożcem z zaznaczonyn wyraźnie w Radix'ie Saturnie.

Nie tylko napięcia w plecach, ale ogólnie w życiu. Duże zmiany. Nieprzewidywalne okoliczności. Dziwne zachowania ludzi wokół mnie.

A co jeszcze u siebie zauważasz poza kręgosłupem ?
Uran tranzytuje Ci 4. Dom.
Czyżby jakaś rewolucja w domu rodzinnym/ojczyźnie ?
unj
Posty: 84
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Mężczyzna Miejsce: poludniowa Polska Urodziny: 01/15
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
Pozdrawiam
A
 
#15711
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
Cześć,

Dzięki za podzielenie się swoim doświadczeniem, a kręgosłup sam w sobie lepiej (być może dzięki lekom które biorę), nawet go sobie pierwszy raz w życiu prześwietliłam i już wiem na pewno, że jest krzywy :), za to mięśnie prawej nogi odmawiają posłuszeństwa co się objawia częstymi skurczami lub dla odmiany zbytnim rozluźnieniem co skutkuje wykrzywianiem się nogi w różne strony i utratą równowagi (ludzie na mnie dziwnie patrzą jak ni z tego ni z owego się chwieje i rozpaczliwie się ratuje przed kontaktem z podłożem). Poza tym bolą mnie kości.
Tranzyt Urana przez IV dom już od dłuższego czasu daje mi w kość znacznym pogorszeniem sytuacji rodzinnej - konflikty z matką, poczucie braku oparcia w bliskich, mam wrażenie że mój dom się sypie (dosłownie),a ostatnio motywem przewodnim jest poczucie, że nic nie osiągnęłam w życiu i pewnie nie osiągnę i ostatnią deska ratunku jest radykalna zmiana wszystkiego wokół łącznie z miejscem zamieszkania. Tęsknie za krajem w którym kiedyś przez rok mieszkałam i marzy mi się powrót. Poza tym - tak jak piszesz - nieprzewidywalne okoliczności, dzieją się rzeczy które do tej pory mogły powstać tylko w mojej głowie, a teraz robią się rzeczywiste. Wczoraj usiadłam środku nocy i zaczęłam pisać o moich nieżyjących bliskich - do tej pory takie rzeczy tylko myślałam, teraz je robię. Jest to na swój sposób pociągające co się wydarzy dalej, ale z drugiej strony mam mieszane uczucia, bo robię i myślę rzeczy, które do tej pory były jakby z innej bajki. W sumie to boje się że jakaś porządna rewolucja to się dopiero wydarzy, na razie się rozkręca i szykuje sobie grunt.
Dragonsheart
Posty: 124
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Urodziny: 09/11
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15712
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
Witaj w klubie 1981 :)
Spojrzałem na twój kosmogram i teraz już wiem dlaczego mamy tranzyt Urana
w opozycji do Saturna mniej więceh tym samym czasie. Oboje urodziliśmy się w 81szym,
tyle że ja "wybrałem" sobie Urana jako władcę horoskopu,
a Ty wzięłaś go sobie na Ascendent :)

Widzę tutaj bardzo silną osobowość.
Oryginalność i nieprzewidywalność to chyba Twoje domeny, co !

Patrzę na Twój horoskop i kiedy czytam "nic w życiu nie osiągnęłam" to coś mi tu nie pasuje.
To musi być jakieś chwilowe odczucie.

Masz przecież Słońce na MC, silnie obsadzony 10.dom, Mars w trygonie do ASC, a do tego dobrze aspektowany Księżyc w 3.domu.
Jesteś skazana na sukces ! :)


No tak, konflikty z matką są, to fakt.
Ale przecież to nic nowego, chyba ?
Macie to od urodzenia, prawda ? ;)
unj
Posty: 84
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Mężczyzna Miejsce: poludniowa Polska Urodziny: 01/15
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
Pozdrawiam
A
 
#15713
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
1981 to bardzo dobry rok :) Ciesze się, że się odezwałeś, z racji mojego Urana na Ascendencie bardzo interesują mnie wszelkie jego przejawy, a przede wszystkim ludzie z silnym jego wpływem.
Co do mnie, to jest tak, że jako dziecko chciałam(?) nie wiem czy to dobre słowo..., starałam, się też nie. Może raczej czułam, że dobrze być innym, oryginalnym, wyróżniać się w tłumie. Kolegów i Koleżanki z przedszkola a później podstawówki szokowałam dziwacznymi zainteresowaniami (która dziewczynka w wieku 6-12 lat chodzi i głosi że będzie naukowcem, opowiada farmazony o czarnych dziurach i dinozaurach, w wolnych chwilach zbiera kamienie i próbuje je klasyfikować?), w związku z czym nie muszę chyba pisać, że byłam delikatnie mówiąc mało popularna wśród rówieśników. Za to świetnie dogadywałam się z osobami starszymi i to znacznie. Im byłam starsza tym bardziej widziałam, że bycie dziwakiem nie zawsze jest najlepszym sposobem na życie (Pannowaty pragmatyzm się odezwał), mniej więcej w liceum zmieniłam tor i dla odmiany we własnym mniemaniu stałam się zwyczajna aż do bólu. Nadal miałam dziwne zainteresowania, ale nie dzieliłam się nimi z otoczeniem. Na studiach poczułam się za to jak ryba w wodzie, robiłam co chciałam i z kim chciałam, uczyłam jak się jak szalona, spotkałam ludzi którzy mnie rozumieli (tak mi się wydawało) i ogólnie wszystko grało. A teraz, no cóż mam tendencje do patrzenia wstecz w kontekście - wszystko co fajne już było. Jako, że od dawna amatorsko interesuję się astrologią mam ogólną wiedzę na temat potencjału Słońca ma MC i całej reszty i być może ta świadomość potęguje uczucie, że stać mnie na więcej, powinnam a nawet muszę osiągnąć COŚ. Tylko w tej chwili nie bardzo wiem, czym to COŚ ma być. Co do osiągnięcia sukcesu - wszystko zależy od kontekstu, od tła. Na jednym tle moje życie wygląda ok, nawet jakieś tam sukcesy są, a na innym porażka. Aktualnie przyglądam się temu drugiemu.
Co do Matki, z nią zawsze miałam zły kontakt - od urodzenia właśnie, z tego co słyszałam już poród był burzliwy. Potrafi doprowadzić mnie do histerii. Nie rozumiem jej, nie zgadzam się z nią, wiele rzeczy mi się nie podoba, mam nadzieję nie być do niej podobną.
Moim najlepszym przyjacielem był mój Ojciec.
To tyle, rozpisałam się okrutnie.
Dragonsheart
Posty: 124
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Urodziny: 09/11
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#15714
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 11 mies. temu  
:)))
Widzę, że wiele z moich obserwacji trafiło w sedno.

1. Zacznę od końca: piszesz o konflikcie z matką, braku zrozumienia, a nawet burzliwym porodzie. To ciekawe. Domyślałem się tego patrząc na Twój kosmogram. Z emocjonalnego punktu widzenia, to może być temat Twojego życia. Ten konflikt z matką może się powtarzać pod postacią innych ludzi, niekoniecznie kobiet.
Czy wiesz w którym miejscu to widać ?
Jako ciekawostka: mój poród też podobno nie był łatwy. Patrząc na swój własny kosmogram widzę to jak na dłoni :)

2. Sam lubię orginalność i podziwiam wszystkich indywidualistów, a nawet dziwaków. Czyż świat nie był by nudny, gdyby wszyscy byli do siebie podobni i robili wszystko tak samo...

3. Piszesz dużo, "rozpisujesz się okrutnie", ale to co piszesz jest ciekawe. Tak trzymaj ! Masz ten Księżyc, tak jak ja w 3. domu - lubisz pisać, lubisz komunikację.
Wydaje mi się też, że to może być Twoją dużą zaletą w pracy - zobacz jak ładnie patrzy ten trygon Księżyca na planety w Twoim 10.domu.

Ok, były 3 komentarze u góry, teraz czas na 3 pytania:

1. Piszesz "Moim najlepszym przyjacielem był mój Ojciec".
Od kiedy Twój tata nie żyje ?

2. Czy masz rodzeństwo ?

3. Co studiowałaś ?

p.s. Odbiegliśmy od głównego wątku: Ur opp Sat, ale chętnie wrócę do tego później
unj
Posty: 84
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Mężczyzna Miejsce: poludniowa Polska Urodziny: 01/15
Ostatnio zmieniany: 2013/05/06 02:34 Przez unj.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
Pozdrawiam
A
 
#15715
Re: Uran w opozycji do Saturna 10 lat(a), 10 mies. temu  
Jak Ci napiszę wszystko o co pytasz to nie będzie już potrzeby analizowania niczego, bo będziesz wszystko wiedzieć :) Ale w imię nauki, wierząc że posłuży to sformułowaniu rozmaitych tez oraz potwierdzi lub zaprzeczy hipotezom, odpowiadam:
Ad. 1) 17.04.1999 r.
Ad. 2) Jestem jedynaczką
Ad. 3) Studiowałam administrację, później podyplomowo prawo pracy.

Co do konfliktu z matką w moim horoskopie to tak sobie myślę, że pasuje tu opozycja Księżyc - Mars.

Główny wątek zszedł już całkiem na boczny tor, więc jeszcze tylko o tej komunikacji wspomnę. Co do słowa pisanego nie ma problemu, lubię pisać (kiedyś nawet pamiętnik pisałam, wielce osobliwe utwory będące w moim mniemaniu wierszami i jeden scenariusz filmowy inspirowany twórczością Tarantino i Almodovara,którego streszczać w trosce o zdrowie psychiczne czytających nie będę),a jeszcze bardziej lubię czytać. Natomiast ja sama jestem raczej małomówna, chyba że akurat jestem w życiowej formie towarzyskiej. Poza tym mam niekiedy problem z wysławianiem się, mówię chaotycznie, czasem zbyt ekscytuję się tym co mówię (szczególnie gdy mowa o czymś co mi się podoba)i mam wrażenie, że inni nie rozumieją o co mi chodzi. Oczywiście nie zawsze tak jest i miewam lepsze dni.

A tak w drodze rewanżu i z czystej ciekawości chętnie bym spojrzała na Twój kosmogram.

Pozdrawiam.
Dragonsheart
Posty: 124
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Urodziny: 09/11
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 123
Moderatorzy: panTo