Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Piotr, w swojej najnowszej książce Reguły Astrologii Tradtycyjnej na stronie 13 napisałeś:
"[...] nie wszystkie dawne techniki nadają się do bezkrytycznego powtarzania."
Moje pytanie brzmi: Jakie techniki masz na myśli?
Pozdrawiam
Tomasz
|
|
|
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
panTo napisał:
Moje pytanie brzmi: Jakie techniki masz na myśli?
Generalnie zasady dawnej astrologii dzielą się na: 1) uniwersalne, istotnościowe (zodiak, domy, znaczenie planet, teoria aspektów, modalności, godności, słabości itp. (por. rozdz. I mojej książki Reguły astrologii tradycyjnej) oraz 2) szczegółowe, opisowe, których są tysiące i tyczą się określonych tematów.
Te pierwsze stanowią nienaruszalny system języka, te drugie to poszczególne zdania i twierdzenia, które w tym języku wyrażasz. Niektóre z tych twierdzeń są silnie wprzęgnięte w kontekst kulturowy, aktualną sytuację ekonomiczną, medyczną, polityczną, kondycję człowieka i we wszystkie te problemy, które nas już nie dotyczą. Stąd moja uwaga, że nie wszystko można bezkrytycznie powtarzać. (Przypadek wojny pod to nie podpada, bo jest ogólny, archetypowy.)
Pierwszą z brzegu techniką nie-archetypową jest na przykład opisywana przez Doroteusza z Sydonu (I w. n.e.) procedura określania ilości dzieci albo tego, które w kolejności dziecko umrze jako pierwsze. Dziś uporaliśmy się ze śmiertelnością noworodków i obecnie są to nadzwyczajne przypadki, podczas gdy dawniej strata dziecka była na porządku dziennym.
W związku z tym w dawnej literaturze astrologicznej spotykamy szereg reguł odnoszących się do horoskopów dzieci, czy mają one szanse przeżyć, albo kiedy odstawić je od piersi (no bo dawniej nie było mleka w proszku, kaszek truskawkowych, słoiczków z zupkami itp.). Nie uważam, że tego typu techniki należy a priori odrzucić, ale trzeba stosować je krytycznie, w znaczeniu rzeczowej analizy i oceny.
Zresztą o niektórych regułach wymagających krytycznego podejścia piszę również w książce.
Piotr Piotrowski
|
|
|
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
PiotrPiotrowski napisał:
Nie uważam, że tego typu techniki należy a priori odrzucić, ale trzeba stosować je krytycznie, w znaczeniu rzeczowej analizy i oceny.
Piotr, czy znasz jakieś techniki astrologiczne, które — Twoim zdaniem — należy odrzucić? Czy w obrębie dyskursu astrologicznego możemy mówić o tym, że ktoś buduje sobie jakiś astrologiczny model rzeczywistości, który jest błędny? Czy wśród astrologów nigdy nie było szarlatanów i głupców, którzy mijali się z prawdą?
Pytam o to wszystko mając w myślach argument Jóźwiaka, który pisał:
"Kiedy wziąć pod uwagę historię astrologii, niepokoić musi jej niezmienność, a właściwie małozmieność. Astrologia czyni wrażenie, że już w starożytności, u swoich początków, była gotowa, że wyskoczyła z czyjejś głowy niby Atena z głowy Zeusa."
Źródło: www.taraka.pl/astrostaranowa
Pytam o to wszystko gdyż w miejscu, w którym się obecnie znajduję, brak technik astrologicznych, które należy odrzucić, jest dla mnie powodem do odnoszenia się do astrologii nieufnie. Skoro medycyna i fizyka — którym ufam — posada teorie, które odrzucono, to astrologia, której chcę zaufać, powinna być do nich podobna.
|
|
|
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
panTo napisał:
Czy wśród astrologów nigdy nie było szarlatanów i głupców, którzy mijali się z prawdą? Pytam o to wszystko mając w myślach argument Jóźwiaka [...]
Tomek, to nie jest argument, tylko twierdzenie i w dodatku nie do końca prawdziwe. Błędne i szaleńcze techniki/pomysły astrologiczne znajdziesz całą masę u XIX-wiecznych astrologów. Niektóre z nich przedstawiałem w styczniu na wykładzie „Ile planet potrzeba astrologom” – byłeś na nim obecny.
[...] jest dla mnie powodem do odnoszenia się do astrologii nieufnie. Skoro medycyna i fizyka — którym ufam — posada teorie, które odrzucono, to astrologia, której chcę zaufać, powinna być do nich podobna.
Czyli zapraszasz mnie do zabawy w „zwątpiłem, przekonaj mnie, bo bardzo chcę uwierzyć”. Nie wydaje Ci się, że łaska nawrócenia to jednak dar Boga? Nie przeceniasz moich możliwości?
Piotr Piotrowski
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/07/28 16:22 Przez PiotrPiotrowski.
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
PiotrPiotrowski napisał:
Czyli zapraszasz mnie do zabawy w „zwątpiłem, przekonaj mnie, bo bardzo chcę uwierzyć”. Nie wydaje Ci się, że łaska nawrócenia to jednak dar Boga? Nie przeceniasz moich możliwości?
Piotr, nie chcę byś mnie do czegokolwiek przekonywał. Po prostu interesuje mnie, jak Ty to wszystko sobie tłumaczysz, jak w głowie układasz. Zresztą zawsze uważałem, że dyskusje z Tobą wzbogacają mnie i korzystając z okazji wydania książki pozwoliłem sobie zagadnąć.
Błędne i szaleńcze techniki/pomysły astrologiczne znajdziesz całą masę u XIX-wiecznych astrologów. Niektóre z nich przedstawiałem w styczniu na wykładzie „Ile planet potrzeba astrologom”
Jakie jest kryterium pozwalające odróżnić teorię błędną i szaleńczą od prawdziwej teorii astrologicznej? Czy tego typu kryterium istnieje? Innymi słowy -- na jakiej podstawie astrolog może stwierdzić, że teoria o Ceres jako władczyni Panny jest prawdziwa? Moim zdaniem nikt tego statystycznie nie bada, a wszystko opiera się na wyznawaniu wiary w taki czy inny astrologiczny system, co wywołuje wojny i niesnaski o rzeczy, których nie można racjonalnie rozstrzygnąć.
|
|
|
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 2 mies. temu
|
|
panTo napisał:
Po prostu interesuje mnie, jak Ty to wszystko sobie tłumaczysz, jak w głowie układasz.
„To wszystko”, czyli co konkretnie mam sobie w głowie układać, czego ty nie możesz ułożyć?
Jakie jest kryterium pozwalające odróżnić teorię błędną i szaleńczą od prawdziwej teorii astrologicznej?
Tomek, wciągasz mnie w swój świat pojęć i dylematów, w którym nie za bardzo wiem, jak mam się poruszać.
Najpierw pytałeś o to, jakie techniki nie nadają się do bezkrytycznego powtarzania. Starałem się rzeczowo odpowiedzieć, po czym Ty – nie ustosunkowawszy się do tego, co napisałem – pytasz mnie następnie o astrologicznych szarlatanów i głupców, którzy mijali się z prawdą. Gdy Ci przypomniałem, że o niektórych fantastycznych teoriach miałeś okazję usłyszeć na moim wykładzie, teraz docisnąłeś mocniej i pytasz o kryterium prawdy.
Za chwilę zapytasz, jaki sens ma astrologia i dlaczego powinieneś się nią zajmować.
Tomek, o astrologii i historii doktryn astrologicznych mogę z Tobą rozmawiać o każdej porze dnia i nocy. Ale w roztrząsanie egzystencjalnych dylematów i łatanie rozdarcia między wiarą a rozumem mnie nie wciągniesz.
Pozdrawiam
Piotr
|
|
|
|
|
Re: Odrzucone techniki astrologiczne 12 lat(a), 1 Miesiąc temu
|
|
PiotrPiotrowski napisał:
Najpierw pytałeś o to, jakie techniki nie nadają się do bezkrytycznego powtarzania. Starałem się rzeczowo odpowiedzieć, po czym Ty [...] pytasz mnie następnie o astrologicznych szarlatanów i głupców, którzy mijali się z prawdą.
Piotr, moim zdaniem ta dyskusja przebiegała inaczej: Po Twojej odpowiedzi nie tyle byłem zainteresowany szarlatanami i głupcami, co kryterium, wg którego jesteś w stanie stwierdzić, że dana teoria astrologiczna jest prawdziwa lub fałszywa. Bardzo ważne było również pytanie o to, czy tego typu kryterium w dyskursie astrologicznym istnieje.
Tomek, o astrologii i historii doktryn astrologicznych mogę z Tobą rozmawiać o każdej porze dnia i nocy. Ale w roztrząsanie egzystencjalnych dylematów i łatanie rozdarcia między wiarą a rozumem mnie nie wciągniesz.
Piotr, przypominam, że to Ty zacząłeś pisać tu o Bogu, łasce nawrócenia i wierze. Ja po prostu chcę się dowiedzieć, na jakiej podstawie twierdzisz, że pomysły XIX-wiecznych astrologów – jak to sam o tym pisałeś – były błędne i szaleńcze.
Pozdrawiam
Tomasz
|
|
|
|
|
|