czesc!Mam w swoim horoskopie konfiguracje zwana "palcem bozym"jednak nie potrafie jeszcze tego zinterpretowac.Pomozcie! Saturn w 5 domu (w raku)tworzy kwinkus do Neptuna w9 domu(strzelec) i Marsa w12(koziorozec)? W tym roku czeka mnie 1-szy nawrot Saturna wiec to moze uaktywnic te konfiguracje. Aha!Neptun i Mars oczywiscie w sekstylu.Pozdrawiam!

Czesc Michael! Ja tez korzystam z "Dynamiki aspektow"-Tierneya i opis YOD w tej ksiazce mnie przeraza!Ogolnie wiem o co chodzi ale nie umiem sobie tego przelozyc na domy! Przecierz nie moge sie przygotowywac do czegos czego sobie nie uswiadamiam??? Przy Saturnie nie moze byc chyba mowy o "gwaltownosci",musialo to we mnie dlugo dojrzewac.Tylko co? A moze Uran to wyzwoli ktory wszedl niedawno do mojego 1-go domu? Ciekawe jak to bedzie,boje sie troche tych "nieuniknionych konsekwencji". Jakby ci sie chcialo to dalej zglebiac to podaja moje dane:25 luty 1975r Katowice godz 06 30.Pozdrawiam i dziekuje.

Witaj! Oczywiscie ,ze do Merkurego a nie Marsa to bylo przejezyczenie. O tym drugim YOD wiedzialam ale nie przywiazuje do tego wiekszej wagi,byc moze nieslusznie.Od jakiegosc czasu praktykuje medytacje i wizualizacje i faktycznie pomoglo mi to uwolnic sie od ciezaru przeszlosci ale nadal czegos szukam i nie jestem w pelni szczesliwa i spelniona.Napisz prosze jak to wyglada u Ciebie?Czy poczules "wyraznie"ze wchodzisz na nowa sciezke zycia ? Ciesze sie ,ze zaintrygowal cie moj horoskop ale nie chce cie wykorzystywac do osobistych celow.(choc na pewno bym chciala). W kazdym razie cenie sobie Twoje wskazowki i prosze o jeszcze, jesli to nie klopot.

Dzien dobry, jestem tu nowa
Zainteresowal mnie temat Palca Bozego, bo sama mam ich trzy:) Kiedys probowalam interpretacji, ale kulawo mi to szlo:) Gdyby ktos z Was zechcial mnie naprowadzic, bede bardzo wdzieczna.
1. Mars (7 st. Byka) w sekstylu do Saturna (4 st. Raka) do Neptuna ( 5st. Strzelca)
2. Neptun (jw.) w sekstylu do Plutona(4st.Wagi) do Marsa(jw.)
3. Jowisz ( 2st.Wodnika) w sekstylu do Neptuna(jw.) do Saturna(jw.)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, Beata