Witajcie!

W horoskopie solarnym bardzo bliskiej mi osoby pojawiły się aspekty, ktore bardzo mnie niepokoją.

Asc solariusza przypada na znak Skorpiona (natalny początek domu 9 ) a w ścisłej koniunkcji z solarnym ascendentem znajduje się Mars i Saturn (przypadają na sam początek natalnego 9 domu). Natalny Asc to wodnik.
Władca Asc , Pluton znajduje się w solarnym domu 2 (natalny 11), w kwadraturze do Urana i trygonie do Słońca...

Bardzo mnie to niepokoi. Czy ktoś z was miał już podobną lub równoważną sytuację i nic się nie stało? Wiem, że sporo zależy od natalnego..ale ta koniunkcja marsa z saturnem na Asc chyba przeraża w każdym przypadku. Proszę o rady, gdyż jest to dla mnie bardzo ważna sprawa bo to moja jedyna rodzina.

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

Miałam kiedyś Saturna i Marsa na Asc solarnym i na dodatek w połączeniu z "czymś" z horoskopu natalnego. Tak. Młodsza byłam :). To był początek stabilizacji czegoś, co było reprezentowane tymi planetami w hor. natalnym.