Witam,
Dziś ponownie proszę forumowiczów o podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Dla mnie retrogradacja Saturna była tym razem bardzo mocno odczuwalna.
Konkretnie, od połowy kwietnia do zeszłego tygodnia, wiele spraw jakby stanęło w miejscu, a nawet trzeba było cofnąć się do jakichś zaległych tematów i raz jeszcze je przepracować.
Kiedy tylko Saturn ruszył ponownie do przodu NARESZCIE życie nabrało tempa. Pojawiły się nowe oferty biznesowe, kontakty. Przyszły pozytywne odpowiedzi na pisma, itd.
A jak wy odczuliście zmianę biegu Saturna ?
Być może ja jako Koziorożec, z Saturnem w trygonie do ASC, jestem bardziej na niego wyczulony, ale chętnie poczytałabym opinie innych.
Pozdrawiam,
A
|