Witam,
Za sprawa czytania postow Rafala Gendarza, jak i ogladania i sluchania jego nagran coraz bardziej wciaga mnie astrologia indyjska (zdaje sie, ze jest zarazliwa LOL ;-)) i przyznam, ze po wklepaniu swoich danych do programu zrobilam wielkie oczy, bo wszystkie planety wyladowaly o dom dalej i o znak wstecz. Moja ciekawosc szczegolnie wzbudzila roznica w polozeniu stellium : Ksiezyca, Merkurego i Marsa - w astrologii zachodniej : w Wadze i XI domu, a tu w XII i w Pannie. W tym ukladzie wladca X domu jest Ksiezyc w XII (w zachodniej wladca X domu jest Slonce w X), a zdetrymentowany Saturn z IX w zachodniej znalazl sie w X i w Raku. Jak odniesc sie do obecnosci w/w planet w XII domu, tym bardziej, ze jest tam Ksiezyc? Przypuszczam, ze Mars jako malefik mi tam nie pomaga... Jak zinterpretowac powiazania X i XII domu w tym przypadku?
Pozdrawiam
|