Kalina3 napisała:
Moj znajomy przechodzil niedawno opozycje tranzytującego Plutona /z domu 5 / do węzła urodz.ktory jest w koniunkcji z Uranem /dom 11/. W tym czasie odezla od niego kobieta , firma zaczela sie sypac..zaczął się załamywać psychicznie. Troche się z tego juz otrząsnął , ale w przyszlym roku czeka go jeszcze tranzyt opozycyjny tego Plutona/dom 5/ do radixowego Słonca /tez dom11/.?.Co może sie jeszcze spodziewać po tym tranzycie?
Witaj
Przeczytałem uważnie Twój post i wydaje mi się, że szukasz astrologicznych przyczyn nie tam, gdzie należałoby ich szukać. Polecam Ci zapoznanie się z
tym wątkiem. Dla mnie opozycja Plutona do Węzła, czy Urana nic nie znaczy.
Wiesz, to zawsze tak jest, że gdy mam miejsce jakieś zdarzenie w przeszłości, to jesteśmy w stanie je przyporządkować do jakichś układów, ale nie zawsze jest tak, że jakieś układy opisują zdarzenie w przyszłości. Dobra, troszke za bardzo poleciałem w teorię.
Co do opisu tranzytującego Plutona w opozycji do Słońca to w pełni zgadzam się z Muchą.
Pozdrawiam
Pantomas