Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
Lula:
A ja sobie zwizualizuję Wenus, żeby była bliżej osi- też chcę taką :)
Michael:
Zmiana pozycji planet to wyższa szkoła jazdy, ale myślę że możliwa.
Myślałam o czymś takim. Przyroda działa według logicznych prawideł, które człowiek ( naukowiec ) nie zawsze dobrze odczytuje.
Prawa przyrody istniały zanim odkrył je człowiek.
Nie sądzę żeby planety mogły zmienić położenie ( chociaż ?) natomiast mogą się zmienić badania nad planetami.
Pluton nie ma już statusu planety. Jak na to zareagowała astrologia?
Natomiast jeśli będę sobie myśleć o tym co bym chciała zmienić w moim kółeczku i wizualizować to ,to wkrótce np. odnajdę badania astrologa, który stwierdzi że rzecz o której piszę jest możliwa.
( a jak nie to przynajmniej postaram się ten element kółka polubić:)
Np. marzy mi się by Wenus była bliżej osi. Znajduję astrologa który dopuszcza większą orbę, tak samo z aspektami. Marzyło mi się np.by być osobą o silnym wpływie Neptuna- boom znalazłam-jeśli mam światła z ta planetą Neptun może się u mnie silnie przejawiać ( nie musi być na osi ) itd.
W to wierzę, natomiast Michael wierzysz w te Twoje wizualizacyjne sesje? Masz takie doświadczenie za sobą ?
|
|
|
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
lula322 napisał:
Nie sądzę żeby planety mogły zmienić położenie ( chociaż ?) natomiast mogą się zmienić badania nad planetami (...)
Np. marzy mi się by Wenus była bliżej osi.
ale to żaden problem ...
1. relokacja - zmiana położenia osi
2. progresje, dyrekcje - zmiana położenia osi i przesunięcie Wenus
efekt będzie bardzo znaczący
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/06/01 12:49 Przez lucy.
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
Lula: Nie sądzę żeby planety mogły zmienić położenie ( chociaż ?) natomiast mogą się zmienić badania nad planetami (...)
Np. marzy mi się by Wenus była bliżej osi.
Lucy:
ale to żaden problem ...
1. relokacja - zmiana położenia osi
2. progresje, dyrekcje - zmiana położenia osi i przesunięcie Wenus
efekt będzie bardzo znaczący
Więc widzisz, w takim razie wymyślę se co innego:)
Pozdrawiam :)
|
|
|
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
W to wierzę, natomiast Michael wierzysz w te Twoje wizualizacyjne sesje? Masz takie doświadczenie za sobą ?To dla mnie najważniejsze pytanie.
Wierzę w tego typu wizualizacje. Kilkanaście lat temu chodziłem do Studium Astropsychologii, gdzie na wielu zajęciach ćwiczyłem wchodzenie w odmienne stany świadomości (hipnoza, medytacje, relaksacje, wizualizacje). Przy pomocy tej metody (nie tylko) poznawałem znaczenie kart tarota. Część o uzdrawianiu zaczerpnąłem z autorskiej metody Heleny Wildy-Kowalskiej "Planeta". Polega ona na wyobrażeniu sobie siebie jako planety i porządkowaniu jej, tym samym dając sygnał podświadomości do porządkowania swojego życia.
W późniejszym okresie życia mocno zaburzyłem mój kontakt z podświadomością (kontaktowałem się z nią głównie poprzez zewnętrzne środki zmieniające świadomość, co na dłuższą metę przerodziło się w uzależnienie). Tym samym przyznaję, że moje ostatnie doświadczenia są w tej materii dość ubogie, a zainteresowanie tego typu ćwiczeniami i ezoteryką przejawiało się głównie w rozważaniach teoretycznych.
Natomiast od ponad roku jestem abstynentem i medytuję.
Tekst o wizualizacjach astrologicznych jest zatem moim pomysłem, który dopiero teraz będę sprawdzał w praktyce. Jednak bazując na wcześniejszych doświadczeniach i na literaturze dotyczącej tematu, jestem dobrej myśli.
Czułem potrzebę takiego wyjaśnienia. :)
|
|
|
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
Prawa przyrody istniały zanim odkrył je człowiek.Nie jestem pewien. ;)
Kot Schrödingera
Zasada nieoznaczoności
Zbyt śmiało może, ale sądzę, że prawa przyrody stworzył człowiek, lub nawet jeśli nie, to może je zmienić.
Te powyżej też... o święty paradoksie!
A na poważnie: zgadzam się z przedmówcami :)
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/06/01 21:47 Przez michael.
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
michael napisał:
W to wierzę, natomiast Michael wierzysz w te Twoje wizualizacyjne sesje? Masz takie doświadczenie za sobą ?To dla mnie najważniejsze pytanie.
Wierzę w tego typu wizualizacje. Kilkanaście lat temu chodziłem do Studium Astropsychologii, gdzie na wielu zajęciach ćwiczyłem wchodzenie w odmienne stany świadomości (hipnoza, medytacje, relaksacje, wizualizacje). Przy pomocy tej metody (nie tylko) poznawałem znaczenie kart tarota. Część o uzdrawianiu zaczerpnąłem z autorskiej metody Heleny Wildy-Kowalskiej "Planeta". Polega ona na wyobrażeniu sobie siebie jako planety i porządkowaniu jej, tym samym dając sygnał podświadomości do porządkowania swojego życia.
W późniejszym okresie życia mocno zaburzyłem mój kontakt z podświadomością (kontaktowałem się z nią głównie poprzez zewnętrzne środki zmieniające świadomość, co na dłuższą metę przerodziło się w uzależnienie). Tym samym przyznaję, że moje ostatnie doświadczenia są w tej materii dość ubogie, a zainteresowanie tego typu ćwiczeniami i ezoteryką przejawiało się głównie w rozważaniach teoretycznych.
Natomiast od ponad roku jestem abstynentem i medytuję.
Tekst o wizualizacjach astrologicznych jest zatem moim pomysłem, który dopiero teraz będę sprawdzał w praktyce. Jednak bazując na wcześniejszych doświadczeniach i na literaturze dotyczącej tematu, jestem dobrej myśli.
Czułem potrzebę takiego wyjaśnienia. :)
|
|
Antares
Nie mam butow, pani nie kupila, mowi ze kryzys
Posty: 345
|
|
|
Re: Wizualizacje astrologiczne 11 lat(a) temu
|
|
Witam.....
Michael, piszesz ze od roku jestes abstynentem i medytujesz.
Coraz wiecej ludzi zajmuje sie medytacja , jest to wedlug mnie pewna odskocznia od codziennosci i napewno oczyszcza sie tym dusze.
Czasami , jak mam czas i jest piekna bezchmurna noc , ogladam moim malym teleskopem gwiazdy. i im dluzej to robie tym bardziej dziala to namnie jak pewnwgo rodzaju narkotyk.
Jest to niesamowite ile mozna na niebie zobaczyc i jest to wedlug mnie pewnwgo rodzaju swiat dla siebie. I obojetnie jaka sfera nas fascynuje , jest to moim zdaniem , nowe formowanie swiadomosci, inne wizerunki codziennych trosk, inne spojrzenie na naszych bliskich i na ludzi ktorzy sa obok nas i nie widza tego co my.
co do picia , jest cala masa ludzi , ktorzy sie gubia , nie radza sobie ze zwyklymi sprawami i alkochol rozluznia i przedstawia nam iluzje , swiat ktory chcemy widziec , a nie ten realny. I niestety zdarza sie to coraz czesciej.Byc moze kazda jedna iluzja nie odbiega za bardzo od tej twyklej butelki.
Dziwny jest ten swiat , spiewal Niemen. Wydaje mi sie ze ten swiat staje pomalu na glowie i kreci sie w jednokierunkwa ulice , gdze nie mozna zawrocic.
Marianna.
PS dzieki za cierpliwosc w czytaniu. Pozdrawiam
|
|
Antares
Nie mam butow, pani nie kupila, mowi ze kryzys
Posty: 345
|
|
|
|