Ostatnio natykam się na różne informacje dotyczące astrologicznych sygnifikatorów wiedzy profetycznej. Jest tego coraz więcej, więc postanowiłem się z Wami tym podzielić. Zacznę od tego, o czym pisze Leon Zawadzki.

Fot. Panto

Zawadzki pisze:

*********************

Carter podaje, że specyficznie sprzyjającymi dla astrologii są zodiakalne obszary około 27° Lwa-Wodnika oraz 11° Panny-Ryb.

[...]

Przykładów, dotyczących 11° Panny-Ryb, Carter nie podaje, ale stwierdza, że jest to obszar zodiakalny dla uzdolnień astrologicznych wyjątkowy. Zbadałem kilkaset horoskopów w poszukiwaniu potwierdzenia i znalazłem takowe. Cekawe, że w przypadku 10-12° Panny-Ryb pojawia się u wybitnych filozofów, myślicieli, poetów, mistyków, kapłanów i charyzmatycznych postaci, obdarzonych darem jasnowidzenia bądź prekognicji, na przykład: Dalaj Lama XIV - Saturn w 12° Ryb; św. Emma Galgani, Tommaso Campanella, Cesare Borgia, Ludwik XIV - Słońce w 11-12° Panny.

W każdym razie, mogę śmiało powiedzieć, że jeśli marzysz o "wielkiej astrologii", to zwróć uwagę na 11-12° Panny-Ryb oraz 27-29° Lwa-Wodnika, gdyż są to czułe pasma wyjątkowych uzdolnień, a nawet powołania do pracy astrologa. Oczywiście, nie każdy, kto ma te punkty obsadzone i aspektowane, będzie astrologiem, ale z moich obserwacji wynika, że taki człowiek ma zazwyczaj predyspozycje do rozumienia astrologii, do "dziwnych" stanów prekognicyjnych, wieszczych lub proroczych snów, naturalnej ciekawości poznawczej i badania oraz gromadzenia wiedzy profetycznej. Obserwuję również, że ludzie, którzy mają silnie posadowione sygnifikatory, pozostające w znaczących aspektach do tych czułych punktów, na przykład 11-12° Koziorożca lub 27-29° Byka, wykazują daleko idące zainteresowanie astrologią, a nawet stają się dobrymi popularyzatorami wiedzy astrologicznej.

Leon Zawadzki, Astrolog, Aster, Bielsko-Biała 1996

*********************

1. Zwróćcie uwagę, że Słonce w 27-29° Byka – Zawadzki pisze, że podkreślenie tych stopni wskazuje na osoby, które mogą być dobrymi popularyzatorami wiedzy astrologicznej – ma zarówno Leszek Weres ( za Mandalą Życia: 18.05.1945, 10:18, Kraków), jak i John Frawley (www.astro.com/astro-databank/Frawley,_John). Na marginesie dodam, że obaj Panowie mają Słońce na gwieździe Algol.

2. Cardano wybitny astrolog włoski miał w 11° Ryb Księżyc -> www.astrolabium.pl/forum/28-astrologia-k...-jerome-cardano#7358

Wczoraj na Facebooku odbyłem bardzo cenną rozmowę z Rafałem Gendarzem (www.rohinaa.com/om/). Rozmowę rozpoczął mój wpis, w którym miotałem się między zrobieniem horoskopu tragedii pod Smoleńskiem, a cichym i milczącym uszanowaniem śmierci osób których dotknęła ta tragedia. W rozmowie pojawiły się również wskazania dotyczące sygnifikatorów wiedzy profetycznej w astrologii wedyjskiej. Rozmowę przytaczam w całości, gdyż wydaje się na tyle cenna, że nie powinna nam umknąć. Na moją wewnętrzną walkę, jaką toczyły między sobą pasja poznawcza i współczucie Rafał odpisał mi tak (podkreślenia moje):

Rafał Gendarz, Źródło: www.rohinaa.com/om/

Rafał Gendarz: Dawniej było tak, że zanim można było studiować astrologię, musiało się posiadać pewne cechy, które znacznie rzadziej występują niż to, co popularnie kojarzy się z "bądź ludzki". Wymienia je zarówno Varahamihira w Brhat Samhicie jak i Parasara w Brhat Parasara Hora Śastra. Astrologia była wiedzą zamkniętą. Kwalifikacje oraz warunki do studiowania nie doprowadzały do dewiacji zaniku balansu między współczuciem a wnikliwością. Bramini czyli klasa ludzi kwalifikowanych do studiowania Jyotish powinni cechować się współczuciem, w innym wypadku nauczyciel/szkoła powinna odrzucić osoby o brakujących elementach charakteru.

Panto: Od dawna wyczuwam w Tobie linię przekazu, która zakorzeniona jest głęboko w tradycji, ale też ta tradycja ma przede wszystkim wymiar duchowy. Już dawno temu odrzuciłem astrologię psychologiczną, gdyż wydawało mi się, że jest coś ponad dyskursem psychologicznym, tym czymś była dla mnie właśnie duchowość, którą w Twojej linii przekazu dostrzegam.

Rafał Gendarz: Jyotisha jest zawsze połączony z duchowością ze względu na fakt, iż należy do jednej z 6 Vedang (nauki wspomagające zrozumienie konkluzji Wed) i symbolizuje oczy, więc jest najważniejszą gałęzią (opinia Hari Hara - Praśna Marga). Oczywiście obecnie Jyotisha może studiować każdy. Zrozumienie jednak pojawia się tylko w gunie dobroci czyli w stanie czystości 'ducha'. Bez tej czystości nie ma możliwości odczytu oraz wejścia w tajniki astrologii - z tego względu astrologię symbolizuję Słońce oraz Jowisz (planety w satvie - guna dobroci - ref. Bhagavad Gita) a nie Merkury, który kontroluje inteligencję oraz zrozumienie na planie argumentów bez kontemplacji. Praktyka duchowa oraz czystość moralna wspomagają uczenie się każdej dziedziny bezpośrednio związanej z wglądem dlatego oczekuje się, iż kazdy Jyotisha (astrolog) będzie praktykował naturalną dla niego ścieżkę duchową by odbijać słabości/pułapki karmiczne brudzące charakter/opinie oraz zaniżające świadomość.

Panto: Ostatnio czytałem u Frawley'a, że tradycyjnym sygnifikatorem prekognicji jest Słońce. Trochę się śmiał z tego, że astrologię miałby symbolizować Uran, (czy w przypadku wróżbiarstwa Neptun) bo to oznaczałoby, że symbolizowała ją planeta, która wcześniej nie była znana.

Rafał Gendarz: Tak, jednym z imion Słońca (Surji) jest Jyotisha, dlatego kiedy jest w trikona do Navamsa Lagny daje zdolności prognozowania przyszłych wydarzeń. Jyotish to Słońce (możliwość wglądu), Jowisz (wiedza, mądrość) oraz Ketu (Ganita - matematyka, astronomia); Rahu symbolizuję gałęzie poza tradycją czyli zachodnia astrologia, chińska astrologia tarot itd.

Panto: U Lilliego ostatnio czytałem, że Światła mówią o wzroku. Ty chyba też coś takiego pisałeś, prawda?

Rafał Gendarz: Słońce i Księżyc symbolizują oczy (również okna w Vastu, przez które wpada światło - Słońce - naturalne; Ksieżyc - sztuczne - oświetlenie). Fizyczne oczy to Wenus, podobnie jak drugi dom. Zdolność widzenia to dharma czyli działanie oczu (9 dom od 2) czyli dom 10. Dlatego, jeśli władca 10 jest słaby, wówczas osoba ma słaby wzrok.

Witam,

1. Zwróćcie uwagę, że Słonce w 27-29° Byka – Zawadzki pisze, że podkreślenie tych stopni wskazuje na osoby, które mogą być dobrymi popularyzatorami wiedzy astrologicznej – ma zarówno Leszek Weres ( za Mandalą Życia: 18.05.1945, 10:18, Kraków), jak i John Frawley (www.astro.com/astro-databank/Frawley,_John). Na marginesie dodam, że obaj Panowie mają Słońce na gwieździe Algol.

Frawley ma jednak Slonce duzo blizej, bo w 24 stopniu.
Chociaz mozliwe, ze 24 st. Byka tez ma jakas moc ze wzgledu na np. www.astro.com/astro-databank/Sasportas,_Howard

Chyba lepszym przykladem bylaby www.astro.com/astro-databank/Greene,_Liz
Slonce 11 st. Panny (Conj MC 13. Panny, Merkury 1 st.; IC 13 st. Ryb, a DC 28 st. Byka
www.astro.com/astro-databank/Kepler,_Johannes na mocno obsadzonego w granicach polowy Koziorozca i Jowisz conj. Pluton w ostatnich stopniach Ryby.


Jest to bardzo ciekawe co podales z racji na to, ze posiadam AC w 12-13 st. Panny, Jowisza w Byku w 26 st. Slonce w Wodniku (prawie 10 st.) w semisekstylu do wlasnie Neptuna w Koziorozcu 10 st. 58'. Merkury w Koziorozcu 29 st. 23' w conj. do Venus w prawie 24 st.

Pan Jóźwiak wyroznia ten punkt 11-12, o ktorym piszesz jako:
Punkt siedmiokrotny powietrzny w 12 i 6/7 stopnia = 12°53' Koziorożca. Punkt ten ma charakter jowiszowo-merkuryczny albo jowiszo-uraniczny; tzn. jest tak, jakby w tym miejscu przebywał dodatkowy Jowisz w koniunkcji z Merkurym, albo (w pewnych przypadkach) z Uranem. A więc planeta znajdująca się w horoskopie w tym punkcie przejawia się tak, jakby była zarówno w Koziorożcu, jak i w koniunkcji z Jowiszem i Merkurym lub Uranem.

Punkt ten daje rozmach, napęd do działania, bezkompromisowość oraz intelektualną bystrość, ożenioną z koziorożcową praktycznością. Hasłem tego punktu jest "Wiem - mam plan - zrealizuję go". Ludzie, którzy w tym miejscu mają coś ważnego: Słońce, Księżyc, ascendent, Jowisza, Merkurego lub Marsa, działają na zasadzie: zburzę, zrównam i zaraz coś wybuduję. Oczywiście to budowanie może odnosić się do mnóstwa dziedzin, nie tylko do stawiania domów lub płotów. Przez związki z Jowiszem i Merkurym ten punkt może też mieć związki z rozgłosem, sławą, reklamą i nadawaniem pewnych treści tak, żeby stały się znane. Punkt ten sprzyja podróżom.

Jak szerokie jest pole działania tego punktu? To nie jest do końca zbadane, ale wygodnie jest przyjąć, że działanie tego punktu (jak i innych punktów charakterystycznych) zaczyna się mniej więcej jeden stopień przed tym punktem i ciągnie się przez dwa stopnie po nim, czyli aż do stopnia 14 z groszami - przy czym im dalej, tym bardziej słabnie.

Pozdrawiam

Zdecydowanie moj horoskop potwierdza pewne fakty z powyzszych tekstow rowniez.Zalaczam swoj radix jako dowod , ze Pan Zawadzki mowi prawde:

1. Stopien 11-12 Panny obsadzony przez koniunkcje Ur/Ma , a do tego jeszcze Pluton w orbie 3 st.

2. MC w Byku na 25st (Algol) , ale i Saturn na st. 11-12 w Rybach...Do tego trygon Neptuna i Ksiezyca i sekstyl Ksiezyc - Jowisz

3. Najlepszy jest 8-dom...Ciezko sie polapac kto tak naprawde nim zamiata...:)

4. Z Gwiazd stalych to Fomalhaut na DSC (orba <1st) oraz Algol przesloniety Jowiszem na MC..:)))

5. Astrologia na powazniej zainteresowalem sie niedawno, (jak Neptun wlazl w Ryby, a Pluton tranzytowy teraz wali mi kwadratura w Slonce, a zeby jeszcze bylo smieszniej to , Neptuna tranzytowego mam teraz na DSC, a Uran tranzytuje Barana nad moimi klejnotami w 8-mym domu)...

Witam,

Z tym, ze Twoj Merkury jest prawie, ze 'niemy' z racji, ze odbiera tylko 2 pomniejsze aspekty, a jest władcą Acendentu. Reszta co prawda zawiera te punkty, ale wszystko formuje krzyz (2x opozycje), takze nie jest to takie latwe i dobre. Neptun w Skorpionie w koniunkcji z IC...

Pozdrawiam

Jesli chodzi o Merkurego to jest on we wzajemnej recepcji z Marsem w domu 1...Mozesz mi wierzyc ze ta wzajemna recepcja naprawde dziala, pomimo braku bezposrednich aspektow...A to dlatego ze Mars w 1-szym domu (naturalny wladca domu)jest od Merkurego silniejszy (7 st od ASC, Merkury w 23st Barana) ...
Czasami warto na wzajemne recepcje zwracac uwage, bo nie tylko aspekty sa "wyznacznikiem horoskopu"...:)

Jesli chodzi o Neptuna w opozycji do Jowisza to jest on w retro (tak jak i cale stellum w 1 szym domu) a takze Merkury. Wlasnie dlatego chyba zainteresowalem sie astrologia pozno w swoim zyciu , bo wiekszosc lat zowodowych spedzilem na morzu (jestem kapitanem zeglugi wielkiej i kazdy marynarz ktory mnie zna wie , ze mnie slychac z daleka..) - Neptun - Jowisz os domow 3-9..:).Merkury w 9-tym domu i Jowisz to moje zycie na statkach...

Astronawigacje uprawiam do dzis...

Pozdrawiam

Witam,

Raczej bylbym sklonny przyznac, ze masz wsparcie Merkurego w postaci ukladu Mars+Uran+Pluton (Dlatego mylisz, ze zachodzi recepcja Mars w Baranie, gdyz sam Mars w Pannie dobrze się wyraża + sila przebicia z reszta to I dom - Barana) w koniunkcji do AC niz recepcje, ktora moim zdaniem nie zachodzi ;)
Dziekuje, ze napisales czym sie zajmujesz, ciekawy uklad, a mam w rodzinie 3 latka, ktory tez sie urodzil 31 Marca.

Serdecznie Pozdrawiam