Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?
Forum dla astrologów i zaawansowanych, którzy chcą dzielić się swoimi spostrzeżeniami związanymi z astrologią. Forum zawiera kilka kategorii: astrologia wydarzeniowa, prognostyczna, wedyjska, czy studium horoskopów.
W dółStrona: 123
TEMAT: Władca
#5125
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
ja tylko na chwile, bo z pracy ..na dluzsza wypowiedz pozostawie sobie wiecej czasu..
1. dzieki za wypowiedzi wszystkim..
2. Makao - nie wiem jak to sie stalo, ze niechcacy wpisalem pluton w II, a chcialem napisac pluton w III domu ..a Ty mi opisales obydwa i powiem Ci, ze ja mam plutona w III i slonce-uran w skorpionie i to co napisales cholernie do mnie pasuje, choc to nieskromnie tak pisac, ale tak mnie interesuje ludzka psychika, ze łojej duzo by pisac, no i slonce mam na ic..
PS-pewien znany astrolog podobnie opisywal ten uklad..
PS2-zeby nie bylo - pytanie zadalem nie po to, zeby zinterpretowac ten element swojego kosmogramu, tylko tak jak w tytule...
pozdro
uranity
Posty: 95
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Astrologia dla każdego
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5127
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
Wracając do pojęcia władcy i „dwóch” astrologii tzn. humanistycznej i klasycznej... Jest oczywiście jedna astrologia. Nie ma dwóch różnych, są natomiast różne metody przygotowywania i podejścia do horoskopu. Różne metody czytania horoskopu. Dla mnie obie metody są metodami sprawdzonymi, które działają i wzajemnie się uzupełniają. Czasami jedna potwierdza drugą, a czasami jedna daje odpowiedź tam, gdzie druga wpada w ślepy zaułek.

A tak naprawdę, to, co każdy z nas zastosuje przy interpretacji, to zależy tylko i wyłącznie jego własnego warsztatu, doświadczenia i umiejętności. Bo tak naprawdę do czego służy horoskop? Horoskop nie służy temu, żeby był ogłaszany i publikowany do wiadomości ogółu. Nie jest on absolutnie potrzebny klientowi. Ja sam nigdy nie drukuję i nie wręczam klientowi wydrukowanej mapy jego horoskopu. Staram się wręcz tego unikać. Celem naszkicowania horoskopowej mapy nieba jest li tylko to, aby osoba go interpretująca – czyli astrolog – osiągnęła pewien stan wieszczej świadomości. A jak to zrobi? To jest już jego technika, jego warsztat pracy – jednym słowem jego osobisty sposób na podłączenie się do nieświadomości zbiorowej.
kemot
Posty: 73
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5133
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
Hej Uranity, jeszcze kilka zdań dla Ciebie nt:

Pluton w III domu daje dobrego obserwatora zachowań ludzkich.

Ta osoba by rozwijać swój talent nie musi czytać książek, wręcz nie powinna opierać się na autorytetach. Ona idzie do ludzi 3 dom na planie wagi np. na imieniny koleżanki z przedszkola i obserwuje co się wokół dzieje. Tak więc patrzy sobie na ludzi, ich zachowania itp., zadaje proste pytania dlaczego tak jest, po co, czemu bo jej Uran wie że im prostsze pytanie zada wykorzystując w ten sposób energię 3 domu to tym więcej on Uran odkryć dokona. Bo ta energia 3 domowa cudownie go zasila bo jak wiemy Uran jest wywyższony w bliźniętach.

A potem dzieje się to najważniejsze. Ta osoba wraca do domu a więc do miejsca gdzie ona ma Słońce 4dom i czuje się tutaj wspaniale, wyluzowana i doenergetyzowana. Ona osoba spełniła już dzisiaj wymagania 3 domu. Była na imieninach, poczyniła obserwacje, zadała proste ale ważne (Pluton) pytania i teraz we własnym domu (wnętrzu) będzie je przetwarzać(skorpion) na swoją wewnętrzna wiedzę 4dom.

Ale dla Urana ten skorpion jest nieco dziwny, a dodatkowo jest w 4domu. Słońce jest happy bo w swoim domu-wnętrzu sobie siedzi, kawę popija ale on ciągle nie ma komfortu a przecież jest tu razem ze Słońcem po to by przynosić niekonwencjonalne odkrycia a poprzez nie rozwój nie tylko talentu ale również wzrost w sferze duszy właściciela horoskopu. I teraz to najważniejsze!! Ta osoba wyciąga kartkę papieru, długopis i zaczyna pisać…..Spisuje swoje obserwacje, przemyślenia, wnioski i uruchamia znowu tę 3domową energię na planie wagi od której jej Uran otrzymuje to cudowne wsparcie. A on już się trzęsie z zachwytu, już nic go nie powstrzyma by obdarzyć ją pełnią swojego geniuszu.

Ale Uranity musisz w pełni dotrzeć do potencjałów Twojego 3 domu. Ty jesteś badaczem, obserwatorem a poprzez 3 domowe energie uruchamiasz swojego cudownego Urana, który dokonuje odkryć na poziomie psychiki, emocji, duszy. Czytanie to też 3 dom ale czy czytanie cudzych koncepcji interesuje Urana, chyba po to by je obalić. 3 dom na planie wagi podkreśla rolę pisania, być może napiszesz kiedyś książkę/książki z interesującej Cię dziedziny albo będziesz wydawcą książek itp..

To Ty zadałeś na tym forum internetowym 3dom+Uran proste pytanie 3dom o swój 3dom konspirując go(skorpion) pod kryptonimem 2dom..Przeczytałam to pytanie ja Słońce w Bliźniętach i odpowiedziałam na nie. Gdy już okazało się, że się pomyliłeś w sprawie własnego domu (skorpiony się tak nie mylą)to we mnie zrodziło się przypuszczenie że nie w pełni czujesz ten swój bardzo ważny dla Ciebie 3 dom, a szczególnie ważny dla rozwoju Twojego talentu mentalnego (bardzo czuła struna bliźniąt) Dlatego pozwoliłam sobie to wszystko napisać.


Pozdrawiam trzeciodomowo :))
makao
Posty: 8
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5134
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
kemot napisał:

A tak naprawdę, to, co każdy z nas zastosuje przy interpretacji, to zależy tylko i wyłącznie jego własnego warsztatu, doświadczenia i umiejętności.

takie jest też moje zdanie. a astrologia jest jedna.
rzanna
Posty: 42
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5135
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
rzanna napisała:
czy rzeczywiście istnieją dwie astrologie?

To zależy od tego, jak do tego podejdziesz. Patrząc na to bardzo ogólnie możemy powiedzieć, że astrologia jest jedna. Poznając ją coraz głębiej możemy jednak zauważyć, że na przestrzeni czasów istniały różne podejścia do astrologii. Ale nie tylko na osi czasu możemy wykonać taki podział – możemy wziąć również przestrzeń: astrologia zachodnioeuropejska różni się od astrologii wedyjskiej, czy chińskiej. Tak więc definiując astrologię jako naukę zajmującą się wpływem gwiazd i planet, możemy stwierdzić, że jest jedna astrologia. Ta jedna astrologia dzieli się na różne szkoły i podejścia, które uwarunkowane są czasem oraz miejscem ich powstania.

Na czym tak naprawdę polega istota tego podziału?

Jak już wyżej pisałem, istotę podziału można sprowadzić do miejsca i czasu powstania danej szkoły, czy podejścia do astrologii. Możemy również na to popatrzeć z perspektywy historyka idei, który zauważy że istota podziału zasadza się na paradygmacie, na jakim astrolog opiera swoje dociekania astrologiczne. Są różne paradygmaty, które starają się odpowiedzieć na pytanie dotyczące mechanizmu działania astrologii. Teorie te implikują również tezy na temat determinizmu i wolnej woli.

Myślę, że reguły wnioskowania to metody ale czy z założenia, (skoro taki podział jest) należałoby stosować jedną z nich czy też można je uznać za komplementarne i z powodzeniem badać horoskop patrząc na niego "klasycznie" i "humanistycznie"?

Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem po części. Zauważ, że każda nauka się rozwija i przechodzi tzw. rewolucję. Więcej na ten temat możesz poczytać w Teorii rewolucji naukowych u Khuna. Astrologia również przeszła kilka takich rewolucji. Jedną z takich pierwszych rewolucji możesz zauważyć w pismach Morinusa, który chciał zbudować astrologię na osiągnięciach metodologicznych Kartezjusza. Przed Morinusem twierdzenia astrologiczne były podobne do tych, jakie możesz spotkać w Centiloqwiach Ptolemeusza – np.: Mars na Ascendencie daje bliznę na twarzy. U Morinusa jest już inaczej, on nie pisze szczegółowych tez, tylko stara się tę naukę budować na twierdzeniach bardziej ogólnych – np.: "każda planeta w planetariuszu może oddziaływać zgodnie z naturą domu zajmowanego przez nią w radiksie, lecz bardziej widoczne jest działanie według natury domu, który zajmuje ona w planetariuszu, zarówno solarnym, jak i lunarnym". Jedną z następnych rewolucji astrologia przechodziła w XX wieku. Powstała wtedy astrologia harmoniczna, czy kosmobiologia. Powstała astrologia humanistyczna.

Tak więc musimy jasno stwierdzić, że astrologia zachodnioeuropejska zmieniała się na przestrzeni czasów, a następnie zapytać, na czym polegały te zmiany – czy były rozszerzeniem teorii tradycyjnych, a może niektóre z nowych teorii wyrosły na zakwestionowaniu paradygmatów klasycznych?

By nie wchodzić głębiej w te historyczno-filozoficzne rozważania powiem jedynie, że: Osobiście szanuję dorobek astrologii tradycyjnej. Szanuję również dorobek astrologii współczesnej. Uważam również, że zarówno astrologia tradycyjna, jak również współczesna posiadają wiele słusznych tez, ale również pojawiają się tam tezy błędne.

badać horoskop patrząc na niego "klasycznie" i "humanistycznie"?

To, jak się patrzy na horoskop, zależy głównie od tego, na jaki horoskop patrzysz. Inaczej wygląda horoskop tradycyjny, gdzie głównie widać położenie planet w domach, a inaczej horoskop współczesny, gdzie wydaje się, że główny nacisk jest kładziony na aspekty oraz znaki zodiaku. To, na jaki horoskop patrzysz, implikuje to, co z niego wyczytasz. Możesz oczywiście patrzyć na różne horoskopy by wydać jeden werdykt. Osobiście nie zaglądam w tradycyjne kwadraty, tylko patrzę na współczesne kółka.

czy ten "podział astrologii" i wybór metody nie zależy wyłącznie od rodzaju porady jakiej astrolog chce udzielić albo od sposobu korzystania z informacji, które uzyskuje kwerent pytając o swoj horoskop?

Podział astrologii wynika z czego innego. Natomiast wybór metody zależy od preferencji astrologa. Niektórzy doskonale radzą sobie z horoskopami pytaniowymi, inni nie. Jeszcze do nie dawna rzadko stosowałem horoskopy horalne. Do tej pory rzadko je stosuję, w głównej mierze staram się opierać werdykt na horoskopach urodzeniowych, partnerskich i prognostycznych. Czasami pojawiają się jednak pytania, na które – jeżeli chcesz na nie odpowiedzieć – musisz skorzystać z horoskopu horalnego.

Pozdrawiam
Tomasz
panTo
Admin
Posty: 1636
graph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
astrolabium.pl
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5136
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
Panto, bardzo Ci dziekuję.
Ja po prostu ten podział ze względu na czas odbieram jako irytujący, myślę, że astrologia nie powinna być zależna od paradygmatów. Dla odmiany podział ze względu na miejsce (astrologia wedyjska/chińska/europejska) nie wzbudza we mnie oporu.

pozdrowienia
rza<br><br>Edytowany przez: rzanna, w: 17.05.07 14:38
rzanna
Posty: 42
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5140
Re: władca ... 16 lat(a), 10 mies. temu  
&gt; że astrologia nie powinna być zależna od paradygmatów

Każda nauka musi być uzależniona od paradygmatów. Tego nie da się uniknąć.

&gt; Ja po prostu ten podział ze względu na czas odbieram jako irytujący,

Mnie osobiście irytują niektóre wypowiedzi polskich astrologów, którzy między tymi astrologiami wprowadzają sztuczny podział. Podział &amp;#8211; owszem &amp;#8211; istnieje, ale nie należy do niego podchodzić w sposób zbyt emocjonalny. On po prostu jest i już &amp;#8211; to jest fakt, z którym nie należy walczyć, czy na siłę go zamazywać. Myślę, że należy mieć odwagę, by powiedzieć, że współczesne opiera się na starym, ale również odwagę do tego, by powiedzieć, że stare mogło gdzieś kiedyś pobłądzić.

Pozdrawiam
Tomasz
panTo
Admin
Posty: 1636
graph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
astrolabium.pl
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 123
Moderatorzy: panTo