Witaj dada i podystutujmy.
dada napisał(a):
Zajmując się astrologią zawsze natrafia sie na pojęcie rozwoju duchowego, w terminologii psychologicznej mówi sie o podświadomości, świadomości i nadświadomości

>teoretycy i praktycy psychoanalizy klasycznej strukturalizują rzeczywistość psychiczną mówiąc o nieświadomości, podświadomości i świadomości, aby określić mechanizm działania psychiki i powstawania zaburzeń
natomiast generalnie pozostałe szkoły psychologiczne - terapeutyczne odcinają się od takiego rozumienia np. behawioryści uznają że istnieje tylko bodziec i zauważalna reakcja... itd....
Nie można wrzucać do jednego worka terminów psychologicznych

, w terminologii religijnej (kazdego wyznania) zawsze mowa o duchu, duszy itd., intuicja to jeden z darów Ducha Świętego, proroctwo też od niego pochodzi, jeśli zdystansujesz sie do tego, że w gwiazdach zapisany jest ludzki los odkryjesz, że można umrzeć każdego dnia i jeli zechcesz to odnależć w horoskopie to odnajdziesz, bo horoskop jest odwzorowaniem nie matrycą. Żyć trzeba tak aby codziennie można było umrzeć, ,,bo nie znamy dnia ani godziny'' do kiedy nas nie wezwą. Przepowiadać można ale po co
- to fakt że można mieć różne motywacje aby przepowiadać przyszłość w jakiś tam sposób czy zajmować się astrologią: chęć dowartościowania się wynikła z niskiego poczucia własnej wartości, ciekawość poznawcza, pragnienie znalezienia nurtujących odpowiedzi...
, Panem życia i śmierci jest Bóg
- zakładać tak można jeżeli się wierzy że istnieje...
jeśli zechce abyśmy kogoś ostrzegli, że jego czas jest bliski nie będziemy mieli co do tego zadnych wątpliwości, dlatego nie można żadnej z reguł astrologii traktować dogmatycznie byłoby to zaprzeczeniem uniwersalnego prawa, że z najgorszej konstelacji gwiezdnej można wyciągnąć same korzyści trzeba tylko znależć właściwą płaszczyznę obserwacji.
- wybacz ale nie do końca rozumiem co chcesz tutaj powiedzieć
Istnieją takie konfiguracje w horoskopie, które chcąc nie chcąc dają porządnie popalić i trudno wtedy o pozytywną płaszczyzną obserwacji np. w przypadku kalectwa, upośledzeń, wypadków...
Astrologia to pasjonująca sprawa, ale trzeba mocno uważać, aby nie zastępowała Boga, bo wtedy jest już mało zabawnie.

- astrologia może działać destrukcyjnie na osobę zajmującą się nią, ale to zależy od inteligencji, mądrości, wartości, motywacji i zdrowego rozsądku osoby
Pozdrawiam.

-pozdrawiam HEJ

Pojęć wszelkiego rodzaju to ludzkość naprodukowała tak wiele, że aby dotrzeć do ich żródeł, to często życie trzeba poświęcić a mimo to archetyp nie zawsze się przejawi. ,,Skąd przychodzimy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy?'' skąd bodziec, jaka reakcja i co w międzyczasie? od tego żaden psycholog, filozof, matematyk, astrolog, fizyk itp. (itd. i te kropki jeszcze dwie) nie ucieknie ,bo skoro z nikąd nie przyszedł to i nie bardzo ma gdzie pójść a i gdzie się znajduje też wtedy nie bardzo wie. Więc wszyscyśmy tu w jednym worku na tej Ziemi, chociaż niektórym sie wydaje, że jak to ładnie poukładają to będzie bezpieczniej więc koniecznie chcą przyczepić etykietkę, ale z etykietką czy bez w dalszym ciągu dorobek całej ludzkości znajduje sie w jednym worku więc można wsadzić wszystkie pojęcia do jednego worka, bo to że ludzie kiedyś emocji nie nazywali emocjami nie znaczy że ich nie było, nowe pojęcia budują nową strukturę, ale fundament jest jeden. W Boga nie wierzyć to dla mnie rzecz niepojęta, szkoda gadać, bo Bóg jeśli zechce sie komuś objawić niewatpliwie to uczyni nie pytajac się za bardzo o zgode i chwała Mu za to. A czarne konfiguracje w horoskopie? To co dzisiaj jest nieszczęsciem jutro moze okazać się szczęsciem, każdą wadę można zamienić w zaletę, a choroba i śmierć i cierpienie niewątpliwie mogą stać sie pozytywne na drodze hartowania ducha. pozdrawiam

tu link do "wyliczania długości zycia" za pomocą astrologicznych technik

foro.astrodestino.com.ar/showthread.php/...lchochoden-7766.html


przy okazji też pokazane inne techniki klasycznej astrologii

Witam

Jestem tego zdania, ze wasza dyskusja na taki delikatny temat jest absolutnie nie na miejscu.
Astrologia posiada pewna ETYKE, ktorej nalezy przestrzegac.

Nie chce wcale myslec o tych , ktorzy troche astrologie poznali,ale nie sa jeszcze az tak daleko z jej interpretacja, i nagle zaczna ogladac
w swoim radixie jak wyglada ich wlasna smierc.

Nie chce wcale myslec jak szybko taki ktos , przez wlasna niewiedze moze wpasc w panike.

Astrologia jest po to zeby pomoc w trudnych sytuacjach zyciowych.

Kazdy powinien troche przemyslec zanim cos nietaktownego napisze.

Antares

śmierć to bardzo trudna sytuacja życiowa....

dla tych którzy zostają (w sensie bliskich)

dla tych którzy kochają ...