To był mój debiut w horarnej i poszło chyba bardzo dobrze, bo zguba się szybko znalazła :-)
Wrzucam to, zwracając się do starszych stażem forumowiczów, z prośbą o ocenę i wskazówki do kolejnych interpretacji.
OK, po pierwsze, kilka dni temu zauważyłem brak portfela. Przeszukawszy wszystkie miejsca, gdzie zazwyczaj leży, doszedłem do wniosku, że nie dam rady metodą konwencjonalnych poszukiwań i zabrałem się za przygotowanie horoskopu horarnego.
pytanie: gdzie jest mój portfel ?
godzina zadania pytania: 13:30
moja interpretacja:
Władcę 2.domu identyfikuję jako: Jowisz (wierzchołek 2d.w Strzelcu)
Jowisz leży w 7.domu w Bliźniętach.
Bliźnięta czyli komunikacja. Komunikacja czyli np. samochód
Tutaj dodam, że przeszukałem mój samochód wzdłuż i wszeż chyba z 10. razy. Bez skutku...
Ale... mamy tu też 7.dom. Kombinuję, główkuję... 7.dom, Bliźnięta, komunikacja, mam !
Samochód mojej żony ! Eureka !!
Portfel się odnalazł za siedzeniem pasażera w samochodzie mojej żony :)
Później zauważyłem jeszcze, że Jowisz aplikował trygon do Marsa (władcy ASC), co wróżyło odnalezienie zguby.
Tym oto sposobem moja pierwsza próba odnajdywania zagubionych rzeczy metodą astrologii horarnej, zakończyła się sukcesem.
Chyba dobrze, co ? Może ktoś chce coś dodać ?
Na koniec proszę o wskazówkę co zrobić z kolejną zagadką "Gdzie są moje okulary słoneczne".
Krótka historia: pół roku temu dostałem w prezencie bardzo cenne dla mnie okulary słoneczne. Niestety około trzy miesiące temu zaginęły one bez śladu. Ponieważ były trochę warte, podejrzewam tu trochę rękę jakiegoś kleptomana...
Zgubione czy ukradzione, nie wiem. Szukałem w każdym razie wszędzie.
W myślach zadawałem sobie pytanie gdzie mogą być ze 20 razy. Nie zrobiłem natomiast jeszcze hor. horarnego.
Prawdę mówiąc to już się pogodziłem z tym, że okulary się nie odnajdą.
I tutaj moje pytanie: czy po takim kilkutygodniowym odstępie czasu warto postawić horoskop ? Czy godzinę ustawić na moment, kiedy zdecyduję się na horoskop ?
(Momentu, kiedy pierwszy raz zadałem sobie pytanie gdzie są, już nie pamiętam.)