Witamy, Gościu Serdeczny
ProszÄ™ zaloguj siÄ™ albo zarejestruj.    Nie pamiÄ™tasz hasÅ‚a?
W dółStrona: 1...6789101112...14
TEMAT: progresje
*
#8874
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  
Neptis, jestem pewna, ze znasz swoj horoskop urodzeniowy na wylot, ale zbadaj jeszcze raz u siebie Saturna. Jaka role odgrywa?
Byc moze tam znajdziesz odpowiedz, dlaczego progresywne Slonce w kwadraturze do natalnego Slonca nie obrodzilo fatalnymi wydarzeniami w Twoim zyciu.
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8875
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  

Byc moze tam znajdziesz odpowiedz, dlaczego progresywne Slonce w kwadraturze do natalnego Slonca nie obrodzilo fatalnymi wydarzeniami w Twoim zyciu.<
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2010/09/27 19:17 Przez lucy.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8876
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  


a ok, fakt, nie wzielam pod uwage informacji o tym, ile znakow Twoj Asc przebiegl w progresjach.

Posty: 426
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2010/09/27 21:01 Przez Pani ¦wistak.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
"Take nothing on trust, see everything for yourself"
 
#8877
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  

Neptis, jestem pewna, ze znasz swoj horoskop urodzeniowy na wylot, ale zbadaj jeszcze raz u siebie Saturna. Jaka role odgrywa?
Byc moze tam znajdziesz odpowiedz, dlaczego progresywne Slonce w kwadraturze do natalnego Slonca nie obrodzilo fatalnymi wydarzeniami w Twoim zyciu.
same w sobie " i "odbudowanie la
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Ostatnio zmieniany: 2010/09/28 07:00 Przez lucy.
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8880
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  



Tu polemizowalabym, czy zamazpojscie/ozenek stanowi sens i powolanie naszego zycia?
Powiedz wszystkim singlom, ze bladza :)

Patrzac z perspektywy czasu na moje malzenstwo, okazalo sie one totalna pomylka. Nie odnalazlam swojego powolania jako zona, ale pojawienie sie dziecka zmienilo calkowicie sens mojego zycia.
Stalam sie bardziej odpowiedzialna i mniej egoistyczna, choc proces ten byl rozciagniety w czasie.
Aspekty progresywnego Slonca do natalnego Saturna upatruje jako sprzyjajaca okolicznosc do pojawienia sie potomstwa i w tym znaczeniu Saturn sygnifikuje nasze powolanie. Nie boje sie powiedziec glosno, ze malzenstwo sluzy do prokreacji i jest kluczowym jego zadaniem, jezeli nie nadrzednym.
Saturn naturalny wladca X domu dziala jak stabilizator oraz ograniczacz.
Macierzynstwo wiaze sie z wieloma wyrzeczeniami, ograniczeniami, ale i stabilizacja zyciowa, zmiana na cale zycie.

Jesli zalozymy, ze powolaniem ludzkosci jest przedluzenie gatunku, to aspekty miedzy Sloncem a Saturnem wydaja sie byc na miejscu.
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8881
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  

kwadratury same w sobie " i "odbudowanie lasu

Tak sobie mysle, ze podatnosc na zmiany wynika bardziej z jakosci zywiolu, niz z kwadratur wystepujacych w natywniku.

Z 10 planet szesc mam umiejscowionych w jakosci zmiennej. Uwielbiam zmiany, nie boje sie ich, czasami je prowokuje. Cztery miesiace temu wywrocilam kolejny raz caly swoj swiat do gory nogami i jestem w swoim zywiole.

Teraz spojrzmy na kosmogram bez kawadratur, na przyklad moj. Zyje sobie we wzglednej harmonii zgodnej z natura zywiolow, wzglednej, bo nie pozbawionej opozycji. Przychodzi jakis tranzyt. Jesli trygon, to ok. Jego sila jest slabo odczuwalna, ale pojawia sie kwadratura. Tu nacisk z zewnatrz rosnie. Nie burzy on mojej wzglednej harmonii, ale naciska na jakis element, ktory jest moja pieta Achillesa.
Taka pieta u mnie jest sklonnosc do przeziebien. Mars w I domu w opozycji do Slonca, ascendent w Skorpionie. Od poczatku lutego tego roku do polowy marca zmagalam sie z przeziebieniami, ktore przechodzily juz w stan chroniczny. Co sie dzialo w tranzytach? Ano zlosliwy Marsik robil kwadrature do ascendentu. Chcac sie wyleczyc, zwolnilam tempo pracy i bylam przykuta do lozka. Tranzytowy Mars robil rownoczesnie trygon do natalnego Marsa. Nie mialam wyjscia, musialam przystopowac, by chronic swoje zdrowie i serducho.
W tym kontekscie tranzyt byl dla mnie nieprzyjemny i wymuszal na mnie zmiany, ktorych akurat nie planowalam. Paradoksalnie tranzytowy Mars chronil mnie przed przepracowaniem i wyczerpaniem organizmu.
lubeka
Posty: 145
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta margayx01
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#8882
Re: progresje 13 lat(a), 6 mies. temu  


Tak sobie mysle, ze podatnosc na zmiany wynika bardziej z jakosci zywiolu, niz z kwadratur wystepujacych w natywniku
Tu polemizowalabym, czy zamazpojscie/ozenek stanowi sens i powolanie naszego zycia?
Powiedz wszystkim singlom, ze bladza :)
lucy
Posty: 1178
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 1...6789101112...14