Witamy, Gościu Serdeczny
Proszę zaloguj się albo zarejestruj.    Nie pamiętasz hasła?

Wenus w XII
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 1234
TEMAT: Wenus w XII
#4363
Re: Wenus w XII 17 lat(a), 8 mies. temu  
Witaj
Dylemat Księżyca w Rybach wyjaśnia symbolika znaku/ dwie ryby połączone wspólnym rdzeniem gdzie każda ryba chce płynąć w przeciwnym kierunku/. Rozumiem że chodzi o rozbicie spowodowane działaniem przeciwstawych emocji.
Może to byc wszelkiego rodzaju dualizm /np.konieczność podjęciu ścieżki życiowej i wyboru między tradycyjnym byciem mężem/ojcem a powiedzmy duchownym/mnichem /
Księzyc w Rybach w domu XII wskazuje na unikalny dar intuicji wewnętrznej który jednak powinien być wykorzystany nie dla zysku lecz dla pozytku innym. Ofiara i oddanie się jest częstym motywem działania.
Nowocześni astrologowie podpowiadają jednak ,że błędem jest zatracanie sie w potrzebach innych; nalezy właśnie koncentrować się na sobie ,otworzyć sie na wewnetrzne żródła inspiracji i emocji i korzystając z nich uczyć się zaspakajania swoich potrzeb ,realizowania swoich wizji i marzeń.
Prawda jest pewnie gdzieś w połowie/pozdrawiam H.
halina

Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#14653
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 1 Miesiąc temu  
kochani ... a czy z wenus w 12 tym mozna sie jakos "wyleczyc"?
bo jest to troche uciazliwa pozycja. mowie tutaj o sobie. nie chce robic z siebie ofiry ale jakos przypadkiem zaawsze na nia wychodze. moja milosc opiera sie na dawaniu i dawaniu i dawaniu.. tak jakbym musiala bo inaczej nie bylabym niczego warta. ja wiem ze to sensu nie ma i kupy sie ni jak nie trzyma. ale zawsze bierze gore, pakuje sie w zwiazki z "uszkodzonymi emocjonalnie" mezczyznami, ktorym ja "musze" pomagac. robie to z calego serca.. oni nie daja z siebie nic. no bo przeciez to wygodne. chcialabym nauczyc sie egoizmu ale jakos mi nie wychodzi. moje zycie uczuciowe ma niesamowity wplyw na wszystko dookola. ( mars i wenus w 12) .. mam dosyc udowadniania calemu swiatu ze zasluguje na milosc, a wciaz czuje potrzebe aby to robic. wspoluzalezniam sie od partnera, jego humory maja wplyw na moj nastroj. jak gabka chlone kazdy problem - mimo iz oni mi powtarzaja ze przeciez nie musze sie martwic, ja instyktownie to praktykuje. gdy jestem w zwiazku facet jest dla mnie jak narkotyk,a to jest meczace. mam wrazenie ze wkolko powtarzam te same bledy. jak sie z tego blednego kola wydostac? jak wyleczyc sie z nadwrazliwosci ,albo jak ja ukierunkowac aby przynosila jakis pozytywne zmiany a nie autodestrukcje? poradzcie cos sensownego. w tym momencie tez jestem w zwiazku z "trudnym przypadkiem" - rozpieszczony przez mamusie ( mama urodzona w tym dniu i miesiacu co ja ) mezczyzna z depresja. standard. no bo kur.. przeciez nie moze byc normalnie. zawsze cos, zaawsze cos ;) pocieszamm sie tylko tym ze slonce wchodzi mi na 30 lat w strzelca, i za kilka miesiacy koncza mi sie doswiadczenia wagi. wiec mam cicha nadzieje ze jest swiatlo w tunelu i skonczy sie tak hustawka emocjonalna, rozbicie i skorpioniasty bol, ktorego teraz doswiadczam..
Phoenix
Posty: 31
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta goseeah Miejsce: Wroclaw Urodziny: 10/25
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#14654
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 1 Miesiąc temu  
Może regularne wizyty u dobrego psychologa/coacha? Jeżeli jednak jesteś zainteresowana samodzielnym wyjściem ze sytuacji - po prostu zacznij działać. Masz dużą samoświadomość. Poczytaj w sieci o takich technikach jak EFT czy The Work.

Powodzenia :)
Kuba
Posty: 83
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Mężczyzna Blog Pod Nieboskłonem Miejsce: Gdańsk Urodziny: 03/19
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#14655
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 1 Miesiąc temu  
NLP znam na pamiec. Bandler , Fitzpatrick, Grzesiak. filozofia Byron Katie , Eckhart Tolle, Deepak Chopra. i co? nico. jaka glupia bylam taka i jestem. swietnie te wiedze stosuje pomagajac innym. ale jakos sobie samej nie potrafie.
Phoenix
Posty: 31
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Kobieta goseeah Miejsce: Wroclaw Urodziny: 10/25
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#14656
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 1 Miesiąc temu  
To całkowicie naturalne, że sobie najtrudniej pomóc. Po prostu to zrób :-)
Poradzisz sobie, jestem tego pewien.
Kuba
Posty: 83
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Płeć: Mężczyzna Blog Pod Nieboskłonem Miejsce: Gdańsk Urodziny: 03/19
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#14910
Re: Wenus w XII 12 lat(a) temu  
Jako posiadaczka XII-sto domowej Wenus nie lubie jak inni ludzie mieszaja sie do mojego zycia. Zawsze trzymalam swoje zycie prywatne w tajemnicy przed nawet bardzo bliskimi osobami. Moja Wenus w opozycji do Neptuna dodatkowo i cale zycie podkochiwalam sie w chlopakach czy mezczyznach, ktorzy byli 'niedostepni' albo juz zajeci. Nie zauwazam, kiedy mezczyzni mna sie interesuja, ktos z mojego otoczenia musi mi o tym powiedziec abym takiego delikwenta zauwazyla. Troszke mi sie oczy otworzyly na mezczyzn kiedy mi Wenus w progresjach przeszla do I domu, ale nadal boje sie bliskich zwiazkow.
dagmara888
Posty: 17
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 1234