Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Księżyc jest tu już po stronie IV domu, więc dot. tylko domu IV ... gdyby był dokładnie na IC lub tuż przed IC to należałoby (wg mnie) Księzyc interpretować również w kontekście III domu ... tu sprawa jest ewidentna i dotyczy IV domu ...
w Tym przypadku Księzyc odbiera harmonijne aspekty więc z dużym prawdopodobieństwem będzie się realizować pozytywnie ...
Księżyc w IV domu wskazuje na bardzo silny związek z korzeniami, rodziną lub przeszłością. Osoby te zapewne niechętnie opuszczaja swój dom, zarówno na codzień jak i w kontekście założenia własnej rodziny. Podejrzewam że ich domy są w pewnym sensie domami "wielopokoleniowymi" i dobrze sie czują "uwikłani" w rodzinne korzenie.
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
tak się zastanawiam ... tu na tym kosmogramie nie pokazana jest ale jest kwadratura Słońca do Księżyca ... lużna ale jednak z uwagi na Światła jeszcze się liczy ... myślę że to może dawać dyskomfort pomiędzy tym co "w środku" a potrzebą pokazaniu sie innym ..
konflikt I domu z VI domem ...
teraz jest pytanie: czy ta kwadratura jest odczuwalna dla właściciela tego horoskopu?
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
hmm.. zabawne.. bo znam tą osobę bardzo dobrze i ma ona raczej niezbyt dobre kontakty z rodzicami.. zwlaszcza z matka... nadal mieszka w domu rodzinnym ale raczej nie wiele czasu tam spędza ;)
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
fajnie że o tym napisałaś, bo ja czasami właśnie obawiam się pułapki astrologii, że teoria sobie a życie sobie :D, a tu odrazu konfrontacja z rzeczywistością
to może oznaczać kilka rzeczy:
1. ja żle zinterpretowałam ;)
2. jednak ta kwadratura Świateł jest tu dośc silna
3. godzina ur jest niewłasciwie wpisana
4. jeszcze ta osoba "nie odkryła" tej części siebie i dopiero tranzyt wyzwoli pewnien potencjał
ma ona raczej niezbyt dobre kontakty z rodzicami.. zwlaszcza z matka
zwłaszcza z matką ... pokazuje X dom i sygnifikator szczegółowy X domu ... choć oczywiście Księżyc jako sygnifikator ogólny również
mam jeszcze jedno pytanie jeżeli pozwolisz ... kiedyś z koleżanka o tym rozmawiałyśmy, że aspekty nieharmonijne pomiędzy Światłami dają jakies nieporozumienia pomiędzy rodzicami, coś co sprawia że właściciel takiego aspektu w natawniku czuje się rozdarty pomiędzy jednym a drugim rodzicem... czy tak jest w tym przypadku?
pozdr
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
wiem ze ta osoba ma uraz do swojej matki i unika z nia kontaktu jak tylko może.. za to z ojcem dogaduje się o wiele lepiej ;) ja również mam kwadrature między światłami w swoim radixie - tylko dużo mocniejszą... u mnie podobna sytuacja.. tyle, że ja miałam zawsze zły kontakt z ojcem nie z matką... moi rodzice ogólnie dobrali się na zasadzie kontrastów :)
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
godzina jest dobrze wpisana :) mam takie pytanie... napisałaś,że ten zły kontakt z matka widać na podstawie 10 domu... mogła byś to dokładniej wyjaśnić? bo ja tam nic nie widzę.. ;/
|
|
|
|
|
Re: Immum Coeli 13 lat(a), 2 mies. temu
|
|
może sie żle wyraziłam .. chodziło mi o to że "relację z matką" pokazuje X dom ... jego włądca oraz sygnifikator ogólny Księzyc
teraz przeglądam Morinusa i on pisze tak:
Sygnifikatory:
ojciec IV dom i Słońce w urodzeniu dziennym, Satrun w urodzeniu nocnym. Przy urodzeniu nocnym Słońce sygnifikuje dziadka. Odwrotnie gdy Słońce u góry horoskopu. Z jednym wyjątkiem: bywa że ojciec jest wyjątkowo stary - wtedy może go sygnifikować Saturn ale łacznie ze Słońcem.
matka X dom sygnifikowana przez Księżyc przy urodzeniu nocnym, a przy urodzeniu dziennym przez Wenus
to jest horoskop nocny, bo Słońce jest poniżej linii ASC-DSC
na pierwszy rzut oka zwraca uwagę ta kwadratura Słońca i Księżyca
dalej zastanawiam się nad trygonem Jowisza (sygnifikator szczegółowy - władca X domu) do Saturna ... w astrologii klasycznej nie rozpatruje sie takiego aspektu bo jest w niezgodnych żywiołach, ale astrologia humanistyczna bierze to pod uwagę ...
ja taki aspekt widze w ten sposób, że jest odległość mieszcząca sie w orbie trygonu, ale jednak energie planet nie łączą się harmonijnie ... czyli na pierwszy rzut oka wydawać by sie mogło że sielanka, ale po bliższym przyjrzeniu się temu aspektowi okazuje sie już nie tak fajnie...
ja na taki aspekt zwracam uwagę bardziej przy tranzytach, bo wówczas tranzyt do jednej z planet uruchamia równiez drugą planetę (na tyle blisko w czasie, że jest to odczuwalne)
pozdr
nie wiem czy ja zrozumiale piszę "co autor miał na myśli" ;) ale mam aktualnie Półkrzyż (kwadraturę zerową z Saturnem :P) na Merkurym więc trudno mi się formułuje jakiekolwiek mysli ...
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2010/07/25 16:26 Przez lucy.
|
|
|