Re: tranzyty Jowisza 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Phoenix napisał:
lucy a jednak uwazam ze i u ciebie byly one pozytywne. to ze cos sie skonczylo, nie znaczy ze bylo zle. kazde doswiadczenie nam sluzy, mysle ze motyle jowiszowe w brzuchu nie byly czyms czego zalujesz. jakis sentyment do eks partnrow.zawsze zostaje :) zwlaszca do takich z ktorymi sie planowalo.
a jednak żałuję ...
- kwadratura Jowisza do Słońca natalnego ... pierwszy "związek z planami na przyszłość", który na opozycji Jowisza do Wenus natalnej rozpadł się w dość dramatycznych okolicznościach
- pierwsze przejście kwadratura Jowisza do Wenus natalnej ... drugi "związek z planami na przyszłość" .... na trzecim przejściu już było po związku :P
sentyment nie pozostał ... nawet z perspektywy czasu nie pojawia mi sie usmiech na twarzy na wspomnienie ... oba związki przynosły wielkie rozczarowanie i smutek ... po obu lizałam długo rany i ogromnym kosztem dochodziłam do siebie
zupełnie inaczej było podczas:
- koniunkcja Jowisza do Słońca natalnego (antisia Słońca natalnego jest w moim horoskopie na Wenus natalnej) - pierwsza miłość ... kotwica na całe życie ;) ... ideał faceta ... do dziś na wspomnienie uśmiecham się ;) ... (jako ciekawostka w synastri mamy dokładną koniunkcję mojego Słońca i jego Marsa)
- koniunkcja Jowisza do Jowisza natalnego - ślub cywilny a półtorej miesiąca później koniunkcja Jowisza do Wenus natalnej - ślub kościelny
tu mam wiele ciepłych wspomnień i naprawdę z sentymentem wspominam ten czas ... zupełnie inne odczucia
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/04/19 22:01 Przez lucy.
|
|
Re: tranzyty Jowisza 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
ja staram sie pmaietac te dobre chwile, naswet jesli z uranicznym hukiem zakonczylam te znajomosci. pamietam, co zachwycilo mnie w kims,i rozumiem skad wziela sie ogromna chemia i fascynacja.bylo fajnie, ale czasami cos musi odejsc aby dac poczatek czemus lepszemu.
hmm przykro , ze tak sie zbieralas po tego typu dowswiadczeniach. ja byc moze z racji ksiezyca w bliznietach i silnego skorpiona daje sobie rade w szybszym czasie, no i moj asc w wadze niewatpliwie pomaga zwrocic uwage kogos nowego, ale nie pomaga go utrzymac :) a moglabys napisac w jakich znakach znajduja sie twoje planety?
|
|
|
|
|
Re: tranzyty Jowisza 12 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Phoenix napisał:
ja staram sie pmaietac te dobre chwile, naswet jesli z uranicznym hukiem zakonczylam te znajomosci. pamietam, co zachwycilo mnie w kims,i rozumiem skad wziela sie ogromna chemia i fascynacja.bylo fajnie, ale czasami cos musi odejsc aby dac poczatek czemus lepszemu.
hmm przykro , ze tak sie zbieralas po tego typu dowswiadczeniach. ja byc moze z racji ksiezyca w bliznietach i silnego skorpiona daje sobie rade w szybszym czasie, no i moj asc w wadze niewatpliwie pomaga zwrocic uwage kogos nowego, ale nie pomaga go utrzymac :) a moglabys napisac w jakich znakach znajduja sie twoje planety?
hm ... widzisz ... ja nie moge napisac o tendencji do tego że ja trudno zbieram się po takich doświadczeniach ... poprostu akurat te dwa odebrałam tak a nie inaczej
poza tym ... oprócz tranztu jowiszowego w tym samym czasie były inne ważne tranzyty ... no i nie każdy tranzyt jowiszowy coś przyniósł ... jestem po 3 obiegu Jowisza i jak widać nie znalazłam "odpowiedników" na każdy aspekt który Jowisz robił do natawnika ...
pozdrawiam Lucyna
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/04/20 16:41 Przez lucy.
|
|
Re: tranzyty Jowisza 12 lat(a), 10 mies. temu
|
|
właśnie dziś uściślił się trygon Jowisza do mojego Księżyca natalnego ... w rodzinie wielkie święto :) ... zostałam cioteczną babcią :D (wnuk mojej siostry) ... narodziny zbiegły się z urodzinami mamy rodzącej i 18-nastką najmłodszego z braci mamy rodzącej ... w domu wielka radość :D ... od tej chwili zmieniły się relacje :D w rodzie pojawiła się prababcia :D ... babcia ... cioteczna babcia ... i cioteczny dziadek ... ciocie i wujkowie ... radości co nie miara przeplatana łzami szczęścia i wzruszenia
nie wpadła bym na pomysł że tak się zrealizuje u mnie trygon Jowisza do Księżyca natalnego
pozdrawiam Lucyna
ps. zerknęłam w dyrekcje ... Księżyc uściśla sekstyl do Wenus natalnej ... tak sobie pokombinowałam.. ale nie wiem czy słusznie ... że 5 dom (dzieci) od III domu (moje rodzeństwo) wypada w moim radiksie w Wadze ... a więc władca Wenus ... ale nie wiem czy się za bardzo nie zagalopowałam :D
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2011/05/13 18:42 Przez lucy.
|
|
Re: tranzyty Jowisza 12 lat(a), 10 mies. temu
|
|
A mnie uściśliła się dzisiaj opozycja do Słońca. Jowisz włada moim III domem, a natalnie jest w XId.
Na wieczór umówiłam się z młodszym bratem (IIId.), wchodząc do knajpki dosłownie wpadliśmy na moje dość bliskie znajome z czasów studenckich (XId.). Mój brat natomiast miał dzisiaj, jak teraz patrze, opozycje Słońca do Jowisza w IXd.(starsze rodzeństwo),a Jowisz od tranzytu uściślił sekstyl do jego Księżyca (i tak spędził cały wieczór tylko w gronie kobiet:)).
Jowisz jest władcą jego XI d. Nasuneło mi się takie pytanie, czy XI dom, to dom znajomych (drugiego)starszego rodzeństwa, jako ze jest jest 3 od IX d.? Lucy, podglądam Twój warsztat;))
|
|
|
|
|
Re: tranzyty Jowisza 10 lat(a), 11 mies. temu
|
|
Tranzyt Jowisza przez ASC - narodziny córki. Termin porodu był wyznaczony na dzień urodzin mamy :), ale z uwagi na komplikacje przy pierwszej ciąży wyznaczono na dziś termin cesarki. Co ciekawe pierwsze dziecko urodziło się w dzień ur. mamy :).
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2013/05/03 14:31 Przez lucy.
|
|
Re: tranzyty Jowisza 10 lat(a), 10 mies. temu
|
|
Jowisz przechodzący przez Dsc. to także zerwanie związku. W moim przypadku tak się zdarzyło, koniunkcja wystapiła w horoskopie mężczyzny.
|
|
|
|
|
|