Saturn na Wenus w VIII domu, z moich doświadczeń to niespodziewany romans, który zrodził się z samych zbiegów okoliczności, jakbyśmy musieli się wtedy spotkać.

W tekscie pod tytułem "CYKL SATURNA" autor mówi że przejście Saturna przez III ćwiartkę to mozolna praca i najwyższy czas aby porządnie zabrac się do pracy czyli nie jest to łatwy czas.
Autor podkresla że tą ćwiartkę mozna podkreslić w haśle:
TRUD i SKRAJNE DOŚWIADCZENIA.

Ale wynika z tego też że w tym czasie można dokonac wielu rzeczy, bo to co teraz zrobimy to okaże się co czeka nas gdy SATURN znajdzie się w MC?
Czyli dobrze to rozumiem że jak ciężko będziemy pracowac i dawać z siebie wszystko to SATURN nas wynagrodzi gdy przejdzie do IV ćwiartki???
Jednak wystraszyło mnie takie zdanie:

"Prawdopodobieństwo śmierci największe jest właśnie w tym okresie, w skali wystarczającej do tego, aby położenie Saturna w opisywanym tu układzie odniesienia na równi z innymi czynnikami uwzględniać przy próbach prognozowania czasu śmierci. "

Ale autor tez pisze o pozimie sił witalnych czyli jak się jest młodym to da się wytrzymac?


B)

Nie słyszałam, by Saturn zabijał. Na pewno nie sam.
Z praktyki - ciężka praca w III ćwiartce w IV się odwdzięczyła, choć przyznam, że w III czasem traciłam nadzieję - jednak walczyłam dla samej siebie, więc w sumie brak nagrody
mało mnie obchodził.
Taka refleksja: może Saturn jest zły, ale logiczny, tj. sprawiedliwy bardziej od Marsa.
Zawsze można "dospiewać" sobie, za co nam dokopuje.
(Oj, zbyt daleko się posunęłam, ;) u mnie tak jest z Saturnem)

Przed pierwszą koniunkcją pracowałem z Saturnem nie powiem wytwale. I nie powiem ale w wieku 26 lat otworzłem firme ( 1989 r ) . W 3 ćwiartrce rzeczywiście było nie łatwo, ale bez tragedi mimo kwadraturowego radixu i Saturna na MC. W 4 ćwiartce poszło od połowy z górki. Ale początek 4 ćwiartki nie powiem nie był łatwy. Cała 4 ćwiartka to praca i budowanie sukcesu. Mimo że przedmówca sądzi że w 4 odpocznie . :x To ona była dla mnie bardzo pracowita i twórcza i z dużymi wyrzeczeniami. Od 1 ćwiartki zaczął się troche luz i pewność że sukces jest osiągalny :blink: . Mam nadzieje że przy opozycji do Saturna na MC - Saturna tranzytującego nagroda . Której nie oczekuje ani mi na niej nie zależy. Mam jedynie pokorną nadzieje że to nie będzie upadek.

Aby być mądrym, nie wystarcza mieć wiele książek.
Osioł dźwigający na grbiecie wiele książek nie jest przez to mądrzejsz :laugh:
Zasłyszane od dziadka Saturna :blink:

Tak czy inaczej wynika z tego że SATURN będąc w III ćwiartce napewno sprawia że jest to czas pracowity i ta praca może być albo nawet jest to znaczne prawdopodobieństwo że praca nie będzie na pewno lekka.
Ale tak coś mi się wydaje że w sobie ma się tym czasie sporo siły wewnętrznej i takiej determinacji.
Że nawet jeśli będzie bardzo trudno to i tak uparcie będzie się dążyć do celu nie patrząć nawet na to że jest tak trudno.

U mnie saturn chyba dziala nie najgorzej - w zeszlym roku na zerowej kwadraturze saturn/wenus (tranz. saturn 5 dom, natalna wenus 7 dom) spotkalam przyjaciela, z ktorym drogi rozeszly nam sie na kilka lat i jak na saturna wszytsko poszlo blyskawicznie :P
A ten teoretycznie ciezki tranzyt wspominam jako jeden z najmilszych okresow zycia, hihi. Moje wrazenia z koniunkcji saturna na wenus opowiem Wam dopiero za jakies 5 lat, ale wtedy to moze byc wesolo, bo dodatkowo bede miala kope roznych ciekawych tranzytow ;)
Ostatnio koniunkcje Saturna na wenus mial moj znajomy (w raku w 11 domu; jednoczesnie trygon do natalnego ksiezyca na IC w skorpionie) - zbieglo sie to z wyprowadzeniem sie z domu z dziewczyna (zreszta po bodajze miesiecznym zwiazku i niewiele dluzszej znajomosci). dziewczyna miala w tym czasie trygon saturna do ksiezyca (ryby) . Ulozylo im sie bardzo dobrze (choc byli zmuszeni wyprowadzic sie z tamtego miejsca i to z powodu znajomych /11dom!/) Poza tym byl to dla tej osoby czas strasznej harowy i klopotow materialnych.

taka ciekawostka ... znak czasu ... jak współcześnie objawia się traznyt Saturna przez ASC ...

pewna bliska mi kobieta własnie zrobiła sobie makijaż permanentny ... aktualnie Saturn po raz drugi robi koniunkcję do ASC w Wadze 10*... na pierwszym przejściu zrobiła sobie serie zabiegów kosmetycznych odmładzających ... dodam tylko że to młoda 24-letnia kobieta

znak czasu ... nawet Saturn ulega modzie ;)